Ruszyła rekrutacja w Operze. Norweska przeglądarka poszukuje pracownika, który będzie "surferem internetu". W ramach jego obowiązków będzie dosłownie... surfowanie po internecie.
Samo ogłoszenie może zadziwiać jeszcze mniej, kiedy zaznajomimy się z wynagrodzeniem, jakie oferuje Opera. Za 2 tygodnie przeglądania sieci pracownik otrzyma aż 8 tys. euro!
"Surfer internetu" zostanie pierwszą osobą z takim tytułem. I jak deklaruje norweska przeglądarka - zespół mediów społecznościowych obiecuje przyczynić się do jego internetowej sławy.
Jakie trzeba mieć kwalifikacje, aby zostać "surferem internetu"? Okazuje się, że większych wymagań tak naprawdę nie ma.
Trzeba być osobą pełnoletnią i nie ma znaczenia, gdzie się mieszka, bo prace wykonuje się zdalnie. Proces rekrutacji wygląda jednak nieco inaczej niż w przypadku standardowych rozmów o pracę.
Zainteresowane osoby mają nagrać krótki, liczący maksymalnie 60 sek. film, w którym opowiedzą o najbardziej znaczącym momencie związanym z przeglądaniem sieci. Może być tak naprawdę o wszystkim - od śmiesznych sytuacji po przerażające historie. Co ważne - film nagrany musi być w języku angielskim.
- Pracując nad naszymi przeglądarkami często skupiamy się na analizie liczb i wykresów oraz na utrzymaniu anonimowości naszych użytkowników. Teraz postanowiliśmy oddać im głos. Chcemy zobaczyć, kim naprawdę są - mówił mówi Maciej Kocemba, Product Director w Operze.
A konkretnie: jakich obowiązków może spodziewać się osoba, która będzie surfować w internecie? Oprócz przeglądania sieci zatrudniony będzie otrzymywać zadania zlecane przez zespół mediów społecznościowych.