Aż 600 tysięcy osób może wyjechać w przyszłym roku z Polski do pracy w Niemczech i Austrii - kraje te otwierają dla nas całkowicie swój rynek. Dla kogo rok 2011 będzie dobrym momentem na poszukiwanie nowej, albo lepszej pracy w kraju? Money.pl zapytał o prognozy ekspertów z największych polskich serwisów rekrutacyjnych.
Na wszelkie zawirowania na rynku pracy z reguły odporny jest handel. Nie inaczej było w tym roku. _ - Handlowcy poszukiwani są niezależnie od koniunktury. Ich umiejętności w kryzysie są gwarancją przychodów w firmie, w czasie hossy natomiast wspierają przedsiębiorstwa w dynamicznym rozwoju i zdobywaniu nowych rynków - _ tłumaczy Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj, do której należy portal Pracuj.pl.
_ - Handlowcy i sprzedawcy mogą liczyć na więcej pracy przede wszystkim w dyskontach, które zapowiadają na przyszły rok dużą ekspansję i otwieranie nowych sklepów - _przewiduje Jakub Szczepankowski z serwisu rekrutacyjnego iBroker.pl.
Branże, które będą zatrudniać w 2011 roku | |
---|---|
handel | transport |
IT | logistyka |
marketing/e-marketing | usługi |
budownictwo | bankowość, finanse i ubezpieczenia |
źródło: prognozy portali rekrutacyjnych
Jednak dobre perspektywy rysują się również przed reprezentantami innych branż. Motorem rynku pracy w przyszłym roku powinno być - zdaniem specjalistów - budownictwo. Małgorzata Majewska z portalu rekrutacyjnego MonsterPolska.pl jest przekonana, że duże inwestycje państwowe w tym sektorze, związane z przygotowaniami do Euro 2012 oznaczać będą nowe miejsca pracy.
Podobnego zdania jest Beata Szilf-Nitka z Internetowej Giełdy Pracy InfoPraca.pl: _ - Wzrośnie liczba zamówień w dziedzinie projektów drogowych oraz infrastrukturalnych. Rozwojowi w dużym stopniu pomagają napływające do Polski fundusze unijne, jak również potrzeby wynikające ze zbliżającego się Euro 2012 - _ twierdzi.
Specjaliści z branży IT - ale nie tylko oni - mogą liczyć na ciekawe oferty z powstających i rozrastających się finansowych centrów BPO, zajmujących się prowadzeniem księgowości, kadr czy administracji dla zewnętrznych firm. Tegoroczne szaleństwo na zaistnienie w internetowych mediach społecznościowych będzie też skutkować poszukiwaniem przez firmy specjalistów od e-marketingu.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/60/t110140.jpg ) ] (http://praca.money.pl/wiadomosci/artykul/rzad;podnosi;place;minimalne;powinien;je;zlikwidowac,36,0,686884.html) Rząd podnosi płace minimalne. Powinien je zlikwidować Chude czasy dla menadżerów i nauczycieli
Będą jednak i takie branże, których przedstawiciele powinni - według prognoz - przygotować się na chude czasy._ - Spada zapotrzebowanie na pracowników na stanowiskach managerskich. Firmy produkujące sprzęt AGD oraz artykuły długotrwałego użytku, jak na przykład samochody, będą również zmuszone do redukcji etatów - _ przewiduje Małgorzata Majewska z MonsterPolska.pl. _ - Powodem jest mniejsze zainteresowanie konsumentów tymi produktami. _
Dużej redukcji etatów, związanej z kryzysową koniecznością zaciskania pasa, spodziewać się można w administracji publicznej. Maleje też liczba dzieci w szkołach, co mogą boleśnie odczuć nauczyciele.
Branże, które będą zwalniać w 2011 roku | |
---|---|
administracja publiczna | producenci sprzętu AGD |
motoryzacja | szkolnictwo |
źródło: prognozy portali rekrutacyjnych
Nieco bardziej optymistyczne prognozy ma Justyna Kostrzewska, ekspertka portalu SzybkoPraca.pl: _ - Duża redukcja zatrudnienia nie będzie obejmowała żadnej branży. Natomiast takie PR, media czy fundacje będą miały podobną strukturę zatrudniania, jak w 2010 roku. W konsekwencji w tych branżach nie będzie dużej ilości zwolnień, ale nie zostanie też zatrudniona duża ilość nowych pracowników - _ ocenia.
Nadchodzi fala emigracji. Do Niemiec
W maju całkowicie otwiera się przed Polakami rynek pracy w Niemczech i Austrii. Duże nadzieje osoby planujące wyjazd do pracy za granicą wiązać mogą zwłaszcza z tym pierwszym. Część specjalistów spodziewa się wręcz kolejnej fali emigracji zarobkowej _ - Według szacunków przeprowadzonych przez międzynarodowe instytucje bankowe i badawcze, może ona wynieść od 400 do 600 tysięcy osób - _ przypomina Beata Szilf-Nitka z InfoPraca.pl.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/121/t92537.jpg ) ] (http://praca.money.pl/wiadomosci/artykul/polacy;na;emigracji;coraz;gorsza;praca;i;nizsze;zarobki,47,0,597039.html) Polacy na emigracji: Coraz gorsza praca i niższe zarobki
_ - Będzie to około 40-60 procent skali emigracji na Wyspy Brytyjskie- ocenia Jakub Szczepankowski z iBroker.pl. - Najwięcej osób odpłynie do Niemiec do prac fizycznych w fabrykach oraz w budownictwie. Dla nich oferty pracy będą miały międzynarodowe agencje rekrutacyjne. Specjaliści IT z kolei pojadą do pracy za kilkukrotnie większe zarobki. _
Rafał Glogier-Osiński, doradca ds. rynku HR portalu GazetaPraca.pl zgadza się z szacunkami, że w najbliższych latach do Niemiec wyjedzie około 300-400 tysięcy Polaków. _ - Najwięcej - w pierwszych miesiącach otwarcia rynku. Można podejrzewać, że w pierwszej kolejności wyjeżdżać będą pracownicy z pasa granicznego, a jeżeli będzie duży popyt, niemieckie firmy będą prowadzić rekrutację w innych obszarach kraju - _przewiduje Glogier-Osiński.
źródło: Główny Urząd Statystyczny_ _
Zdaniem Justyny Kostrzewskiej z SzybkoPraca.pl ważne będzie również zjawisko sezonowej migracji: _ - Jeśli Polakom łatwiej będzie dostać pracę w Niemczech i Austrii, właśnie tam wyjadą na zbiory, będą opiekować się starszymi osobami i wyjeżdżać do innych prac sezonowych - _ przewiduje.
Mieszkańcy przygranicznych województw będą też modli starać się o pracę po niemieckiej stronie, nie zmieniając miejsca zamieszkania. Dzięki temu będą zarabiać w euro, ale dzięki mieszkaniu w Polsce ponosić będą niższe koszty życia.
Tymczasem z badań przeprowadzonych przez portal Pracuj.pl wynika, że prawie 60 procent polskich firm otwarcia niemieckiego rynku się nie boi. Z niepokojem na Zachód częściej patrzą firmy zatrudniające ponad 250 pracowników. Liczą się z kłopotami podczas rekrutacji pracowników niższego szczebla. Odpływu kadry średniego szczebla boją się natomiast firmy małe, zatrudniające od 10 do 15 pracowników.
źródło: badania Pracuj.pl
_ - Niemcy nie staną się jednak dla naszych rodaków drugą Irlandią. Znaczącym problemem pozostanie bariera językowa oraz wysokie koszty utrzymania - _ komentuje Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj. -_ Część osób szukających pracy za granicą prawdopodobnie wybierze więc Holandię, gdzie bez problemu z prawie każdym pracodawcą można porozumieć się po angielsku, a dodatkowo imigrant może liczyć na dość znaczące wsparcie socjalne. _
[ ( http://static1.money.pl/i/h/142/t85646.jpg ) ] (http://praca.money.pl/wiadomosci/artykul/ofert;pracy;w;sieci;o;jedna;trzecia;wiecej;niz;przed;rokiem,78,0,599630.html) Rośnie liczba ofert pracy, gorzej z ich jakością Ambitne plany. Bezrobocie jednocyfrowe?
Całkowite otwarcie austriackich, a zwłaszcza niemieckich granic dla polskich pracowników będzie miało bez wątpienia wpływ na poziom bezrobocia w Polsce. Rządowe założenia na przyszły rok są ambitne - odsetek Polaków bez pracy ma spaść na koniec roku do jednocyfrowej wartości, która ostatnio notowana była w grudniu 2008 roku.
Dzięki spodziewanej, kolejnej fali migracji zarobkowej takie założenie wydaje się być realne. Osoby, które nie mogą znaleźć pracy w Polsce, mogą próbować swoich sił u naszych zachodnich sąsiadów i znikną z ewidencji urzędów pracy. Pojawią się też wakaty w miejsce osób, które pojadą pracę mają, ale do Niemiec i Austrii wyjadą po lepszą.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/51/t90931.jpg ) ] (http://msp.money.pl/wiadomosci/pozyskiwanie_kapitalu/artykul/wlasna;firme;zamiast;zasilku;wybralo;400;tysiecy;polakow,74,0,587594.html) Własną firmę, zamiast zasiłku, wybrało 400 tysięcy Polaków
Nie bez znaczenia będzie też kondycja rodzimych przedsiębiorstw, na którą uwagę zwraca Rafał Glogier-Osiński z GazetaPraca.pl: _ - Obecnie na rynku dostępnych jest wielu wartościowych kandydatów, których sytuacja zmusiła do obniżenia poprzeczki wymagań - firmy mogą teraz zatrudniać kandydatów, na których jeszcze 2 lata temu nie było ich stać - _ przewiduje. _ - Jednocześnie, firmy nauczyły się pracować w ograniczonym składzie, są dosyć zachowawcze jeżeli chodzi o inwestycje i można podejrzewać, że będzie wśród nich dominować postawa raczej zachowawcza. _
Rok 2011 będzie - zdaniem Justyny Kostrzewskiej z SzybkoPraca.pl - okresem stabilizacji oraz wzrostu zatrudnienia. Będzie też większa szansa na podwyżkę i awans. Poprawa koniunktury sprawi, że rynek stanie się bardziej łaskawy dla pracowników, którzy będą mogli żądać lepszych warunków zatrudnienia. Wzrośnie również konkurencja wśród pracodawców.
źródło: Główny Urząd Statystyczny, dane za 2010 - na koniec listopada
prognoza na 2011 - ustawa budżetowa
Nie wszyscy analitycy podzielają jednak optymizm rządowych prognoz._ - Wynik 9,9 procent jest prognozą optymistyczną. Pracodawcy rzadko zwiększają zatrudnienie pod koniec roku, w związku, z czym możemy stwierdzić, iż bezrobocie na koniec 2010 roku zbliży się nawet do 12 procent - _ przestrzega Beata Szilf-Nitka z InfoPraca.pl. _ - Dopiero w pierwszym kwartale 2011 roku, o ile prognozy gospodarcze będą nadal ostrożnie optymistyczne, możemy się spodziewać powolnego spadku liczby osób bez pracy. _
[ ( http://static1.money.pl/i/h/162/t103586.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/inflacjabezrobocie/wiadomosci/artykul/firmy;zwalniaja;moze;byc;najgorzej;od;czterech;lat,213,0,730325.html) Firmy zwalniają. Może być najgorzej od czterech lat
Najbardziej sceptyczna jest Małgorzata Majewska z MonsterPolska.pl: _ - Osiągnięcie zakładanego przez rząd poziomu bezrobocia będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Szacujemy, że utrzyma się ono na poziomie 11-12 procent - _ przewiduje.
Za takim rozwojem wydarzeń przemawiać mogą cięcia Funduszu Pracy, przeznaczonego na aktywne zwalczanie bezrobocia oraz plany zredukowania wydatków na roboty publiczne, co zmniejszy szansę uzyskania zatrudnienia dla wielu bezrobotnych.
Czytaj w Money.pl