Nie wykorzystane dni urlopu z poprzedniego roku nie przepadną, ale ich wykorzystanie to obowiązek pracownika, a ich udzielenie - pracodawcy - wskazuje Państwowa Inspekcja Pracy.
Zgodnie z Kodeksem pracy, w zależności od stażu - poniżej lub powyżej 10 lat pracy - pracownikowi przysługuje odpowiednio 20 lub 26 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym.
"W myśl art. 161 Kodeksu pracy pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu wypoczynkowego w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Stosownie do art. 163 k.p. urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów" - pisze Główny Inspektor Pracy.
Oczywiście zdarzyć się może, że zatrudniony nie wykorzysta wszystkich przysługujących mu dni wolnych. Wówczas może je spożytkować w kolejnym roku. Ma na to jednak ograniczony czas. Termin mija 30 września kolejnego roku. Mówiąc wprost: dni urlopowe z 2019 roku można wykorzystać do 30 września 2020 roku.
"Zgodnie z art. 168 k.p. urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym (...) ustalonym w planie urlopów bądź po porozumieniu z pracownikiem należy pracownikowi udzielić najpóźniej do 30 września następnego roku kalendarzowego" - wskazuje PIP.
Co ważne, pracodawca może zmusić pracownika do wybrania zaległego urlopu. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, prawo do urlopu wypoczynkowego "określone jest przepisami o charakterze bezwzględnie obowiązującym i to w odniesieniu do obu stron stosunku pracy". Co to oznacza? Że pracodawca musi udzielić urlopu, a zatrudniony musi z niego skorzystać.
"Pracodawca nie ma obowiązku uzgadniania z pracownikiem terminu wykorzystania urlopu, lecz musi udzielić mu urlopu (...) do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego. Udzielenie na podstawie art. 186 k.p. urlopu wypoczynkowego za poprzednie lata w pierwszym kwartale następnego roku nie wymaga zgody pracownika także wówczas, gdy w tym samym czasie biegnie okres wypowiedzenia umowy o pracę" - zauważa PIP.
Co istotne, pracodawca może pracownika wysłać na zaległy urlop, nawet gdy ten nie wyraża na to zgody. Zgodnie z wyrokiem SN zatrudniony nie może odmówić wykorzystania urlopu udzielonego zgodnie z przepisami prawa pracy.
Ekwiwalent pieniężny za zaległy urlop przysługuje tylko w przypadku rozwiązania umowy.
A co w przypadku, kiedy to pracodawca nie udzieli zaległego urlopu we właściwym terminie? Grozi mu za to grzywna do 30 tys. zł.
"Nieudzielanie pracownikowi niewykorzystanego urlopu w terminie przewidzianym w art. 168 k.p. w większości przypadków (poza przypadkami losowymi, np. chorobą pracownika) stanowić będzie wykroczenie przeciwko prawom pracownika określone w art. 282 § 1 pkt 2 Kodeksu pracy, zagrożone karą grzywny" - wyjaśnia PIP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl