- Firmy znalazły nowy sposób na rekrutację
- Własna firma i etat
- Prawa i przywileje matki karmiącej "Jestem kierownikiem w bardzo znanej polskiej firmie. Pracuję często po 12 lub 13 godzin dziennie, a następnego dnia znów ruszam na rano do pracy (odstęp miedzy zakończeniem, a początkiem pracy to nie całe 7 godzin). Zdarza się, że pracuję nawet po 15 godz. Dyrektor twierdzi, że kierownicy mają nienormowany czas pracy i mamy zostawać tak długo, jak potrzeba w danym momencie. Co oznacza termin nienormowany czas pracy? Czy pracodawca może wykorzystywać nienormowany czas pracy bezkarnie?" - pyta internauta.
Radzi Agata Małgorzata Zakrzewska, Kancelaria Prawna ARKANA
Zgodnie z art. 128 Kodeksu pracy czasem pracy określany jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Jednak, w przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy i jej organizacją, czas pracy pracowników może być określony wymiarem ich zadań (art. 140 Kodeksu pracy). Taki właśnie zadaniowy czas pracy zwany jest potocznie nienormowanym czasem pracy. Pełniąc funkcję kierowniczą zgodnie z brzmieniem art. 128 par.2 Kodeksu pracy jest Pan w świetle tej ustawy "pracownikiem zarządzającym w imieniu pracodawcy zakładem pracy".
Nie dotyczą Pana zatem ograniczenia przeciętnego tygodniowego czasu pracy łącznie z godzinami nadliczbowymi. Zgodne z dyrektywą nr 93/104/WE tego rodzaju podmiotowe wyłączenia możliwe są właśnie w stosunku do osób zarządzających zakładem pracy. Choć w przypadku zadaniowego czasu pracy pracodawca jest zwolniony z prowadzenia ewidencji czasu pracy (art. 149 par.2 Kodeksu pracy), nie może układać go w zupełnie dowolny sposób. Zadaniowy system czasu pracy powinien być wprowadzony przez pracodawcę po porozumieniu z pracownikiem, a wyznaczone zadania tak wymierzone, by ich wykonanie możliwe było w ramach podstawowego czasu pracy określonego w art. 129 Kodeksu pracy. Nie powinny zatem przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym. Mówi o tym także ogólna norma art. 131 Kodeksu pracy, która ogranicza dopuszczalność stosowania pracy w godzinach nadliczbowych.
Gdyby okazało się, że wykonanie zadań w ramach norm czasu pracy nie jest możliwe, przysługuje Panu roszczenie o wynagrodzenie za pracę ponad normy czasu pracy. Zlecenie pracownikowi zadań, których wykonanie jest niemożliwe w normalnym czasie pracy, jest bowiem równoznaczne z poleceniem wykonywania pracy w czasie przekraczającym normy czasu pracy. Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy m.in. w wyroku 25 sierpnia 2004 r. II PK 707/2003. W jego tezie wskazano "Określenie czasu pracy wymiarem zadań nie pozbawia możliwości dochodzenia wynagrodzenia za prace w godzinach nadliczbowych - nawet w przypadku kierowników średniego szczebla - jeżeli zadania zostaną wyznaczone w taki sposób, że nie można ich wykonać bez przekroczenia norm czasu pracy."
Agata Małgorzata Zakrzewska/JK
rel="nofollow">