Roczny urlop dla wypalonych. Na razie możemy zapomnieć

W ostatnich dniach media donosiły, że rządowy zespół przedstawi wkrótce projekt wprowadzający roczne urlopy. Mogliby z nich skorzystać doświadczeni pracownicy, którzy mieliby dzięki temu szansę na zadbanie o swoje zdrowie lub zdobycie nowych kwalifikacji. Każdy mógłby na taki urlop wybrać się tylko raz.

Jednak jak ustalił Money.pl żadne prace nie są obecnie prowadzone. - _ Ministerstwo Pracy w ogóle nie pracuje nad takim projektem. Nie mamy go nawet w planie legislacyjnym _ - podkreśla Bożena Diaby, rzecznik prasowa Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

Idea wprowadzenia nowego rodzaju urlopu po raz pierwszy pojawiła się w wydanym dwa lata temu raporcie _ Polska 2030. _Wtedy rząd zakładał, że z urlopu na przekwalifikowanie albo poprawę zdrowia mógłby skorzystać pracownik w wieku 45-50 lat. W zamian musiałby później przejść na emeryturę.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/50/t98866.jpg ) ] (http://msp.money.pl/wiadomosci/kadry/artykul/wypadek;w;pracy;-;kiedy;pracodawca;placi;odszkodowanie,95,0,759135.html) Wypadek w pracy - kiedy pracodawca płaci odszkodowanie

Pomysł wprowadzenia długoterminowych urlopów nie budzi entuzjazmy pracodawców. Ich zdaniem pozostawanie przez pracownika przez tak długi okres poza rynkiem pracy zaszkodzi nie tylko firmom. Pracownik, choć _ wypoczęty _ może mieć problem z powrotem na swoje stanowisko.

- _ To zły pomysł z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że nie należy zwalczać objawów choroby, ale jej przyczyny. Powinniśmy więc zastanawiać się nie nad tym, co zrobić z wypalonymi pracownikami, ale raczej, jak do takiej sytuacji nie dopuścić. Poza tym konieczność udzielania długoterminowych urlopów pracownikom około 45. roku życia może sprawić, że osoby te będą bardziej dyskryminowane. Ich zatrudnienie wiązało by się bowiem z większym ryzykiem, ponieważ zamrożenie miejsca pracy to wyższe koszty dla pracodawcy _ - mówi Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.

Jego zdaniem kwestia urlopów z powodu wypalenia powinna stać się przedmiotem umowy między pracodawcą a pracownikiem. Działania legislacyjne mogą tu tylko zaszkodzić

Ostrożnie do pomysłu podchodzą także członkowie związków zawodowych. - _ Pomysł wprowadzenia rocznych urlopów jest dobry, ale tylko dla tych pracowników, którzy mają jakiś problem. Dzięki dłuższemu wypoczynkowi takie osoby będą mogły się podbudować. Z drugiej jednak strony nikt nie zagwarantuje im, że po rocznej nieobecności będą miały dokąd wrócić. Dlatego wydaje mi się, że jeśli ktoś ma stałą pracę nie zdecyduje się na to, by z takiego urlopu skorzystać. Będzie się po prostu bał, że ją straci _ - mówi Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Eksperci zauważają także, że urlop dla wypalonych może być furtką dla tych pracowników, którzy czują się zagrożeni. 12-miesięczne i do tego płatne wolne zachęca bardziej niż półroczny przymusowy _ urlop _ z zasiłkiem dla bezrobotnych.

Obecnie w Polsce prawo do rocznego urlopu mają jedynie nauczyciele. 12-miesięczny wypoczynek ma poprawić ich zdrowie. Roczny urlop jest płatny i mogą się na niego udać nauczyciele po przepracowaniu siedmiu lat. W sumie z tego uprawnienia mogą skorzystać aż trzy razy.

W Europie na długoterminowe urlopy mogą iść między innymi pracownicy w Belgii i Szwecji. Sabbatical, czyli płatny urlop, trwa zazwyczaj pół roku lub rok i mogą z niego skorzystać pracownicy z wieloletnim doświadczeniem.