Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Prawo do bycia offline. Unia chce nowych przepisów

4
Podziel się:

Nie odbierać telefonów, nie odpisywać na maile, nie zajmować się pracą. Zdaniem brukselskich polityków takie prawo powinno zostać zapisane w unijnym ustawodawstwie. To potrzeba, która jest szczególnie widoczna w pandemii.

Prawo do bycia offline. Unia chce nowych przepisów
Praca zdalna wywróciła do góry nogami sposób pracy, który znaliśmy od lat (Pexels, Vlada Karpovich)

- Wszyscy znamy to poczucie, kiedy jesteśmy pod ciągła presją. Człowiek czuje, że musi ciągle sprawdzać maile, wiadomości związane z pracą martwiąc się, że wymaga się od nas natychmiastowej reakcji - tłumaczył przedstawiciel grupy socjaldemokratów Alex Saliba. To europoseł pochodzący z Malty.

Jego zdaniem w okresie pandemii "staliśmy się w zasadzie więźniami naszych telefonów, maili, komputerów". - Pandemia Covid-19 fundamentalnie zmieniła sposób naszej pracy. Dlatego musimy uaktualnić nasze zasady - mówił.

Komisarz UE ds. miejsc pracy i praw socjalnych podkreślał, że sprawę trzeba bardzo dobrze wyważyć. - Musimy zachować równowagę między rozwojem cyfryzacji, a zasadami prawa które chronią ludzi - podkreślał Nicolas Schmit.

Zobacz także: Szczepionka na COVID z USA od Donalda Trumpa? Jest reakcja z obozu prezydenta

Z kolei w imieniu grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów projekt opiniowała była polska premier Beata Szydło.

- Absolutnie nie może być zgody na to, żeby ludzie nie mieli prawa do prywatnego życia. Ale przecież są przepisy, które powinny przed tym ustrzegać. Jest dyrektywa z 2003 roku, która jasno określa prawo do odpoczynku. Jest prawo krajowe dotyczące czasu pracy. Wydaje się, że te rozwiązania, które są w tej chwili proponowane to kolejna nadregulacja - stwierdziła była szefowa polskiego rządu.

Pomysłodawcy nie sprecyzowali, jak takie prawo miałoby być respektowane. I czym różniłoby się od obecnych przepisów, które w wielu państwach członkowskich obowiązują.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
pracownik
4 lata temu
Tylko, że większość ludzi pracuje dla pieniędzy a nie dla przyjemności. Większość woli spędzać czas wolny z rodziną i przyjaciółmi a nie szefem pracoholikiem. A tu nagle szef, który poświęcił wszystko dla pracy chce by inni też tak żyli i nie rozumie, że w życiu najważniejsze są dzieci i małżonek. Kariera na krótką metę da satysfakcję ale radość długofalową daje tylko rodzina i jej należy się czas po 8 godzinach w pracy.
Wesley Under
4 lata temu
Chciwi pracodawcy, chorzy na pracoholizm, chcieliby żeby ich pracownicy nie odpoczywali, nie mieli życia prywatnego i rodzinnego, nie spali, nie jedli, pracowali za miskę ryżu i o niczym nie myśleli tylko o tym jak przysparzać kasy szefowi
Bingo
4 lata temu
Powinna być kara, i to słona za maile i telefony po godzinach pracy!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Bingo
4 lata temu
Powinna być kara, i to słona za maile i telefony po godzinach pracy!!!
Wesley Under
4 lata temu
Chciwi pracodawcy, chorzy na pracoholizm, chcieliby żeby ich pracownicy nie odpoczywali, nie mieli życia prywatnego i rodzinnego, nie spali, nie jedli, pracowali za miskę ryżu i o niczym nie myśleli tylko o tym jak przysparzać kasy szefowi
pracownik
4 lata temu
Tylko, że większość ludzi pracuje dla pieniędzy a nie dla przyjemności. Większość woli spędzać czas wolny z rodziną i przyjaciółmi a nie szefem pracoholikiem. A tu nagle szef, który poświęcił wszystko dla pracy chce by inni też tak żyli i nie rozumie, że w życiu najważniejsze są dzieci i małżonek. Kariera na krótką metę da satysfakcję ale radość długofalową daje tylko rodzina i jej należy się czas po 8 godzinach w pracy.
Nick
4 lata temu
Już chcę widzieć miny tych co teraz pragną takich dobrodziejstw. Podczas gdy Chiny i cały świat ucieknie nie bawiąc siè w takie dyrdymały my będziemy się zastanawiać dlaczego to my pracujemy na nich a nie odwrotnie do czego byliśmy przez lata przyzwyczajeni. Więcej socjalu mniej pracy czego jeszcze???