W ciągu trzech lat we Francji doszło do prawie 500 samobójstw rolników - wynika z badania, jakie opublikował w czwartek francuski instytut nadzoru sanitarnego InVS. Po raku i chorobach sercowo-naczyniowych samobójstwo to trzecia przyczyna zgonów rolników.
W badanym okresie (2007-2009) śmierć zadało sobie 417 mężczyzn i 68 kobiet, przy czym najwięcej samobójstw odnotowano wśród hodowców bydła mających od 45 do 64 lat.
Według instytutu InVS wśród pracowników rolnictwa wzrost liczby samobójstw wyniósł 28 proc. w 2008 r. i 22 proc. w 2009 r.
Wzrost "zbiega się z problemami finansowymi tych sektorów w okresie objętym badaniem" - zaznacza InVS, który ustalił, że między samobójstwami a trudnościami ekonomicznymi istnieje bezpośrednia korelacja.
Badanie, pierwsze oficjalne i wyczerpujące na ten temat, "wpisuje się w plan zapobiegania samobójstwom wśród rolników zapowiedziany przez ministerstwo rolnictwa w marcu 2011 roku" - podkreślili jego autorzy.
Rolnictwo zajmuje 53,2 proc. terytorium Francji. Zatrudnienie znajdowało w nim w 2007 roku według oficjalnych statystyk 3,4 proc. ludności w wieku produkcyjnym.
Według danych InVS przytoczonych miesiąc temu przez dziennik "Le Figaro", co roku we Francji z powodu samobójstw umiera trzykrotnie więcej ludzi niż w wypadkach drogowych; co roku popełnia je tam średnio 10 tys. ludzi. W 2010 roku na każde 100 tys. mieszkańców Francji przypadło 16,5 samobójstwa, podczas gdy w Europie średnio ok. 10. Według InVS rzeczywista liczba samobójstw we Francji jest niedoszacowana.
MA