Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Praca w Polsce. Oto, ile zarabia się w administracji publicznej

90
Podziel się:

Średnie zarobki w administracji publicznej to 3 450 zł brutto. Najwięcej zarabia się w tej rządowej. Sporo mniej w samorządach. Nadal kobiety dostają mniejsze pensje od mężczyźni.

Najbardziej opłaca się być kierownikiem wydziału lub referatu
Najbardziej opłaca się być kierownikiem wydziału lub referatu (Wojciech Pacewicz)

W raporcie "Wynagrodzenia w administracji publicznej w 2017 roku" firmy Sedlak & Sedlak, który powstał o dane z 2017 r., uwzględniono cztery grupy pracowników administracji publicznej tj.: szczebel rządowy, samorządowy, wymiar sprawiedliwości oraz służby mundurowe. Najwyższe wynagrodzenia otrzymywali pracownicy administracji rządowej - 3 851 zł brutto. Zatrudnieni na szczeblu samorządowym otrzymywali o 624 zł mniej.

Mediana wynagrodzeń w administracji publicznej w 2017 roku wyniosła 3 450 zł brutto. Zarobki połowy badanych osób mieściły się w przedziale od 2 750 do 4 560 zł.

Z danych wynika, że zarobki kobiet i mężczyzn w administracji publicznej się różniły. Mediany ich wynagrodzeń wynosiły odpowiednio 3 200 i 3 900 zł brutto.

Wynagrodzenia osób zaczynających pracę wyniosły 2 426 zł brutto. Pensje pracowników, pracujących dłużej niż 15 lat wyniosły 4 000 zł brutto.

Kierownicy dużych zespołów (powyżej 10 osób) w administracji publicznej zarabiali 6 221 zł brutto. Zarobki kierowników mniejszych zespołów wyniosły 5 162 zł.

W raporcie zaprezentowano stawki wynagrodzeń dla 57 stanowisk. Na poniższym wykresie można zobaczyć mediany dla wybranych spośród nich.

Dane pochodzą z raportu "Wynagrodzenia w administracji publicznej w 2017 roku" wydanego przez Sedlak & Sedlak. Powstał w oparciu o Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń. Uwzględniono w nim dane o płacach 5 554 osób pracujących w administracji publicznej. Analizowano je pod kątem takich zmiennych jak:

  • obszar administracji publicznej,
  • wielkość instytucji,
  • szczebel zarządzania,
  • staż pracy,
  • dział,
  • wiek,
  • poziom wykształcenia,
  • kierunek ukończonych studiów,
  • tryb ukończonych studiów,
  • znajomość języków obcych.
wiadomości
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
wynagrodzenia.pl
KOMENTARZE
(90)
WYRÓŻNIONE
60
7 lat temu
a co oni takiego dobrego produkują, że tak dużo zarabiają?
miodek
7 lat temu
widział ktoś kiedyś ofertę pracy w administracji rządowej i samorządowej????
wkurzony
7 lat temu
W Polsce nie ma urzędników, tylko rozbudowane oddziały policji administracyjnej. Zamiast pomagać petentom, wydają setki bzdurnych papierów w których potem wynajdują błędy żeby trzeba było zapłacić kary, zwłaszcza z odsetkami. O kilometrowych kolejkach nie wspomnę. Oni mieli nam z założenia pomagać, a nie utrudniać życie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (90)
a Co ze STAZO...
6 lat temu
Problem niesprawiedliwości 'stażowego' dotyczy głównie 'budzetówki'! W 2018 płaca minim. wynosi 2100 zł brutto. Pan X z wieloletnim doświadczeniem np.w zamówieniach, który pracuje w urzędzie, zarabia 1800 zł pensji zasadniczej, a pozostałe 300 zł dostaje w formie dodatku stażowego. Jego młodsza koleżanka, ktua zaczyna dopiero drogę zawodową np.pani wożna również zarabia 2100 zł brutto, jednak całą kwotę w ramach pensji zasadniczej bo to jest jej pierwsza praca i nie ma 'stazowego'. A od 2019 roku pani wozna i pan X zarobią po 2200 brutto czyli po 1630netto.. I często jest tak, ze pan X pełni funkcje odpowiezawodową i ma studia, odpowiada za budżet, finanse...i ma chyba wiekszą odpowiedzialność od pani wożnej.. To jest przykład wyjęty z wielu jednostek budzetowych z mojej także i wielu ludzi to już bardzo drażni i odchodzą do innej pracy gdzie ich kompetencje, doswiadczenie i wykształcenie jest docendocenianejuz nie pod względem stanowiska ale przede wszystkim finansowo! Liczymy, ze wkrótce p.Rafalska ogłosi te zmiany..godne zmiany!
mj
6 lat temu
jeden z urzędów w Warszawie. W rok odeszło prawie 50% pracowników. Pensja mniejsza niż na kasie w sklepie, ogromne wymagania (odpowiedzialność karna i majątkowa za wielomilionowe decyzje) i specjalistyczna wiedza. Każdy z pozostałych pracowników szuka pracy. Studenci którzy się ostatnio dostali do "pracy marzeń", zaczęli szukać nowej pracy po...1 miesiącu.
Dziękuję
7 lat temu
850 euro brutto (3400 zł) zarabia się w Niemczech pracując na pół etatu za najniższą krajową. Kwota wolna od podatku to 7000 euro.
Wert
7 lat temu
PiS to kolejna partia która uważa że jak podnieśli płace minimalna do 2100 brutto czyli 1530 netto to Polacy będą ich po stopach całować. Ludzie mamy 21 wiek 2018 rok!! Sami sobie przydzielaja nagrody a nam ochlapy dają jaja sobie robicie czy co
tere fere
7 lat temu
Starszy referent w biurze paszportowym Urząd wojewódzki w Olsztynie - pensja najiższa -a wymagania do tego jakie maja - efekt co pół roku szukają na te samo stanowisko ko0gos nowego
...
Następna strona