Informatyka, telekomunikacja i bankowość to branże, w których zarabia się najwięcej. Tradycyjnie najmniejsze zarobki dotyczą kultury, służby zdrowia, nauki i szkolnictwa. Tak wynika z dorocznego _ Raportu Płacowego. Polska i Świat _ opublikowanego przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Z raportu wynika też, że płaca w sektorze publicznym jest wyższa średnio o blisko 800 złotych - podkreśla Marcin Nowacki - wiceprezes ZPP.
- _ Tutaj mamy wszystkie urzędy i spółki publiczno-samorządowe i Skarbu Państwa _- wyjaśnia Nowacki.
W raporcie powołano się na dane GUS wskazujące, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniosło w 2013 roku 3650 złotych. W stosunku do roku poprzedniego wzrosło więc o 128 złotych. Prezes ZPP Cezary Kaźmierczak zwrócił uwagę, że te dane dotyczą sektora publicznego oraz firm zatrudniających powyżej 10 pracowników.
- _ Firm zatrudniających powyżej 10 pracowników w Polsce jest zaledwie pięć procent. 95 procent firm w Polsce to są firmy, które zatrudniają mniej. W tym roku nie mieliśmy na to wystarczających środków, ale w przyszłym postaramy się urealnić tę średnią płacę. Przeprowadzimy własne badania dotyczące wysokości wynagrodzeń w tych firmach, które zatrudniają poniżej 10 pracowników. I ta kwota będzie z pewnością znacząco niższa _- dodaje.
Cezary Kaźmierczak podkreślił, że tradycyjnie najwyższe wynagrodzenia notuje województwo mazowieckie, gdzie mediana wynagrodzeń wyniosła 5400 złotych. Na najniższe zaś zarobki mogą narzekać mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego, dla którego mediana wyniosła 3150 złotych.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zwrócił też uwagę na wciąż rosnące w Polsce wynagrodzenie minimalne i bardzo wysokie koszty pracy. To sprawia, że w małych i średnich przedsiębiorstwach stała umowa o pracę to rzadkość.
Czytaj więcej w Money.pl