Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Praca w górnictwie. Spółki węglowe przywracają zatrudnianie absolwentów klas górniczych

14
Podziel się:

PGG gwarantuje miejsca pracy

Praca w górnictwie. Spółki węglowe przywracają zatrudnianie absolwentów klas górniczych
(Shutterstock/Joe Belanger)

Tylko Polska Grupa Górnicza (PGG) może w tym roku przyjąć około 860 osób. Śląskie spółki węglowe, które w poprzednich latach wstrzymały lub ograniczyły przyjęcia nowych pracowników, deklarują wznowienie zatrudniania absolwentów klas górniczych w szkołach.

Perspektywom zatrudniania absolwentów szkół w kopalniach oraz współpracy spółek węglowych z samorządami, szkołami i uczelniami, poświęcone było poniedziałkowe spotkanie w katowickiej siedzibie PGG. W działania na rzecz zagwarantowania absolwentom pracy w górnictwie włączyli się parlamentarzyści: poseł Krzysztof Sitarski (Kukiz 15) i senator Wojciech Piecha (PiS).

Spółki węglowe już kilkanaście lat temu nawiązały współpracę z samorządami, dzięki czemu w wielu szkołach zawodowych i średnich powstały tzw. klasy patronackie - ich absolwenci mieli zagwarantowaną pracę w kopalniach.

PGG gwarantuje pracę

W latach 2004-2014 tylko Kompania Węglowa, której następcą jest PGG, udzieliła gwarancji zatrudnienia dla prawie 8,5 tys. uczniów szkół zawodowych i techników. W 2015 r., w związku z trudną sytuacją spółki, firma nie wywiązała się z gwarancji i ograniczyła przyjmowanie absolwentów - pracę znalazło jedynie 151 z nich.

Jak tłumaczył w poniedziałek wiceprezes PGG ds. pracowniczych Jerzy Janczewski, od ubiegłego roku firma stara się nadrabiać zaległości w zatrudnianiu absolwentów - od początku 2016 r. do końca kwietnia br. do kopalń Grupy przyjęto 1305 młodych ludzi, a do końca tego roku zatrudnienie może znaleźć dalszych ok. 860 absolwentów - obecnie podania o pracę złożyło ok. 150 osób z tej grupy.

Z danych firmy wynika, że w tym roku naukę powinno zakończyć 841 osób, którym gwarancji zatrudnienia udzieliła w przeszłości Kompania Węglowa, oraz 219 uczniów, którym pracę obiecał Katowicki Holding Węglowy - jego kopalnie od kwietnia należą do PGG. W przyszłym roku szkołę skończy dalszych 369 uczniów z gwarancją pracy w kopalniach PGG.

Aktualnie Grupa, która przejęła zobowiązania Kompanii Węglowej wynikające z porozumień w zakresie kształcenia młodzieży w zawodach górniczych, współpracuje z 14 organami prowadzącymi szkoły z klasami górniczymi. Przedstawiciele Grupy zapewniają, że z przeprowadzonych analiz poziomu odejść pracowników na emerytury, struktury wiekowej i stażu pracy pracowników, wynika potrzeba dalszej współpracy z samorządami i szkołami.

- Widzimy potrzebę kontynuacji współpracy z placówkami oświatowymi, które są dobrze przygotowane do kształcenia młodzieży w zawodach górniczych. Doprecyzowywane są zasady tej współpracy w zakresie naboru uczniów na kolejne lata, tak aby po ukończeniu edukacji zapewnić im zatrudnienie w kopalniach wchodzących w struktury PGG - powiedział rzecznik PGG Tomasz Głogowski.

PGG nawiązała również współpracę z Wydziałem Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej w zakresie praktyk zawodowych dla studentów, a w przyszłości także staży absolwenckich i - w dalszej kolejności - zatrudniania inżynierów, w miarę możliwości spółki. - Współpraca obejmuje także opiekę nad studentami piszącymi prace dyplomowe, polegającą na udostepnieniu im materiałów źródłowych i bazowaniu na doświadczeniach z praktyk odbywanych w kopalniach naszej spółki - dodał rzecznik.

JSW też zatrudnia

Również uczestniczący w poniedziałkowym spotkaniu przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Tauronu Wydobycie deklarowali dalszą współpracę z samorządami w zakresie prowadzenia klas patronackich, aby nie dopuścić do luki pokoleniowej w kopalniach.

9 maja Jastrzębska Spółka Węglowa podpisała porozumienie z Urzędem Miasta w Jastrzębiu-Zdroju; zgodnie z nim w Zespole Szkół nr 6 i Zespole Szkół Zawodowych w tym mieście otwarte zostaną klasy, które przygotują uczniów do pracy w zawodach: górnik, ślusarz, elektryk, technik górnictwa podziemnego i technik elektryk. Absolwenci będą mieli zagwarantowaną pracę zgodnie z zapotrzebowaniem spółki.

Rocznie na emerytury odchodzi ok. tysiąca pracowników JSW, a braki kadrowe mają być w miarę potrzeb uzupełniane nowymi pracownikami. Wiceprezes JSW Artur Wojtków przyznał, że w latach 2014-2016 borykająca się z kłopotami finansowymi spółka nie uzupełniała w całości odejść pracowników na emerytury, teraz jednak wznowiła działania służące zabezpieczeniu kopalniom kadr na przyszłość.

19 kwietnia JSW podpisała porozumienie o współpracy z Powiatem Gliwickim w zakresie organizowania praktycznej nauki zawodu oraz gwarancji zatrudnienia w zakładach JSW dla absolwentów Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Knurowie. Porozumienie dotyczy uczniów rozpoczynających naukę w roku szkolnym 2016/2017. W umowie ustalono, że o liczbie osób planowanych do zatrudnienia decydować będzie spółka.

- Podpisane dzisiaj porozumienia to jasny sygnał dla młodzieży uczącej się w szkołach zawodowych i studiującej na kierunkach związanych z górnictwem, że mogą wiązać swoją przyszłość zawodową z naszą spółką jako firmą perspektywiczną. Będziemy działać na Śląsku przez kolejne dziesięciolecia i będziemy potrzebować wykwalifikowanej kadry - mówił wówczas p.o. prezesa JSW Daniel Ozon.

gospodarka
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
anka
7 lat temu
Do kopalni mozna sie dostac tylko po znajomosci. Wszyscy moi znajomi, ktorzy pracuja w kopalniach, niektorzy na wyzszych stanowiskach, dostali prace po znajomosci i wcale sie z tym nie kryja, tam poprostu jest to normalne, bo jak uslyszalam ostatnio od kolezanki "przeciez kazdy tak robi"...
leo
7 lat temu
Polski rząd to winien zająć się harmonogramem wygaszania 80 % kopalń na Śląsku do roku 2025 - 2030, bo praktycznie już dziś nie mają one ekonomicznej racji bytu. Ale PiS-owski rząd woli bredzić o zatrudnianiu nowych górników, w sytuacji kiedy za 3 - 4 lata trzeba będzie zwalniać następnych 15 - 20000 kopaczy.
leszek
7 lat temu
Bezsens do kwadratu. Te teoretycznie " rentowne " jeszcze kopalnie na Górnym Śląsku będą już głęboko deficytowe za 2 - 3 lata. Za 5 - 10 lat polskie elektrownie węglowe również te na Śląsku będą hajcować węglem z Rosji, Kolumbii i RPA. Nikt nie będzie zasuwał w polskich kopalniach za 2.000 euro kiedy motorniczy tramwaju czy wózkowy magazynu zarobi 2.500.
Antoni
7 lat temu
Wojciech Piecha to się na wszystkim zna ! A dyrektor na KWK Ruda - Michał Piecha, Wojciecha zna?
L4
7 lat temu
Wszyscy doświadczeni na 4 - letnich urlopach przedemerytalnych płatnych więcej ( !!!) niż zarobki na kopalniach , kto mógł robił wszystko by iść i brać pieniądze za nic , nawet związkowcy! A teraz przyjęcia ??? Chore to wszystko!