Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Pokolenie Z

0
Podziel się:

Mówi się o nich, że nie znają świata bez Internetu, nie umieją żyć bez iPod-a. „Pokolenie Z” przyszło na świat w czasach wydawałoby się idealnych, jednak jak każde ma swoje problem

Pokolenie Z

Mówi się o nich, że nie znają świata bez Internetu, nie umieją żyć bez iPod-a. ,,Pokolenie Z" przyszło na świat w czasach wydawałoby się idealnych, jednak jak każde ma swoje problemy.

Ich przyszłość zdominował kryzys światowych gospodarek, bankructwa niektórych państw Unii Europejskiej i wahania na rynkach walut. Stawiają pierwsze kroki w dorosłość w bardzo niepewnych warunkach. Mają problemy ze znalezieniem dobrej, stałej pracy. Mimo to, jak wszyscy młodzi ludzie, nie poddają się. Buntują się przeciw nierówności społecznej. W takich czasach przyszło im rozpoczynać i robią to. Wypowiadają walkę kryzysowi i recesji. Protestują, by zwrócić uwagę, że to ludzie, a nie pieniądze, powinny mieć na tym świecie największą wartość. Nie wiadomo, jak zakończy się ich historia. Jakie wydarzenie sprawi, że do głosu dojdzie kolejne, nienazwane jeszcze pokolenie. Wiadomo natomiast, że nie zamierzają się poddać, mimo, że jest im bardzo ciężko poradzić sobie z trudną rzeczywistością.

iPod Generation

Najnowsze badania wykazują, że młodzi ludzie wchodzący właśnie na rynek pracy, są w o wiele gorszej sytuacji, niż byli ich rodzice w tym samym momencie życia. Pokolenie ,,Z" zwane też iPod Generation albo stracone pokolenie, to ludzie, którym przyszło rozpoczynać dorosłe życie w czasach ogólnoświatowego kryzysu i recesji. Sytuacja gospodarcza w świecie odcisnęła piętno na ich przyszłości, zweryfikowała ich marzenia i plany. Skrót iPod oznacza nie tylko modny dziś gadżet, ale jest też skrótem definiującym owe pokolenie. Z języka angielskiego oznacza: "Insecure, Pressured, Overtaxed and Debt-ridden", czyli w wolnym tłumaczeniu niepewne, pod presją, obciążone zbyt dużym podatkiem i zadłużone.

Badania opublikowane przez zespół niezależnych analityków domeny internetowej ,,Reform" (reform.co.uk), zwracają uwagę, jak wielką presję wywiera na młodych ludzi konkurencja na rynku pracy, wysokie ceny nieruchomości i utrzymania oraz rosnące koszty edukacji. Dodatkowo wykształcenie wcale nie gwarantuje już dobrej pracy. Posiadanie własnego mieszkania wiążę się z koniecznością zaciągnięcia kredytu. Natomiast światowy kryzys sprawia, że pracodawcy raczej redukują etaty, niż stwarzają nowe miejsca pracy. W każdym kraju sytuacja jest trochę inna, ale coraz częściej młodzi padają ofiarą ,,nieuczciwej" wymiany spowodowanej opiekuńczością państwa. Muszą finansować własną edukację, w obliczu zmian w ustawach emerytalnych są niepewni przyszłości i sami oszczędzają na swoje emerytury, a dodatkowo są zmuszeni wspierać starzejącą się część społeczeństwa. Dzieje się tak dlatego, że politycy wolą zadowolić elektorat emerytów, kosztem młodych, twierdzi Andrew Haldenby, szef ,,Reform", niezależnej domeny, która
opublikowała badania dotyczące Pokolenia iPod. Jako pewien sposób poradzenia sobie z trudną sytuacją młodych i przywrócenia równowagi ,,Reform" sugerują zmiany w podatkach. Młodzi ludzie powinni być uwolnieni od ciężaru wysokich podatków, aby wspomóc ich udział we wzroście gospodarczym i przedsiębiorczości, uważa Haldenby.

Główne problemy ,,straconego pokolenia"

Piętnem tego pokolenia młodych ludzi jest globalny kryzys, recesja, załamanie światowych rynków. Światowy kryzys spowodował nieproporcjonalny wzrost bezrobocia wśród młodych ludzi, który grozi ich społecznym wykluczeniem. W obliczu rosnących cen, malejącego zatrudnienia, ludzie rozpoczynający swoją karierę zawodową znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Znalezienie miejsca dla siebie, w tak niesprzyjającym środowisku, to nie lada wyzwanie.

Jak podaje portal bezrobocie.org., Międzynarodowa Organizacja Pracy zwraca uwagę na to, że światowy kryzys gospodarczy spowodował wzrost globalnej stopy bezrobocia wśród osób w wieku 15-24 lata aż do 13% w roku 2009. Jak podaje Eurostat w komunikacie z 31 sierpnia 2010 r., średnia unijna stopa bezrobocia w grupie osób poniżej 25 lat w lipcu 2011 wyniosła 20,1%, przy czym liczba ta nie oddaje zróżnicowanej sytuacji, jaka jest udziałem młodych w Unii Europejskiej. Stopa bezrobocia dla młodzieży wahała się od 41,5% w Hiszpanii (gdzie dla wszystkich grup wiekowych wynosi 20,3%), przez 9,7% w Polsce (przy obecnym bezrobociu wg Eurostat 9,4%, a rejestrowym wg GUS 11,4%), do ok. 8,1% w Holandii (dane za czerwiec, analogicznie stopa bezrobocia dla całej populacji - 4,4%).W Polsce liczba młodych bezrobotnych przyrasta w dużym tempie - według danych GUS za lipiec 2010 r. ponad 1/3 nowych bezrobotnych to ludzie do 24 roku życia, w tym, co zrozumiałe mając na uwadze niedawne zakończenie roku akademickiego, znaczna część
to absolwenci - niestety także szkół wyższych.
A jak jest w Polsce? Jak obrazowo pisze na stronie Instytutu Obywatelskiego Tomasz Szlendak dyrektor Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu ,,(...) młody Polak, na przykład po studiach, wpada w ,,grubą galaretę". Po drugiej stronie galarety widzi etaty, ale przez żelatynową masę ciężko do nich dopłynąć. Na galaretowatą ścianę składają się: niekończące się staże, niekończące się szkolenia, okresy próbne, wolontariat, umowy o dzieło, czasowe wpadki w bezrobocie, wspomagane kieszonkowym od taty i mamy, studia takie czy siakie, byle coś robić ze sobą i z czasem. Słowem - zajęcia i prace nie dające poczucia pewności i nie dające stabilizacji, choćby umocowania pozycji ekonomicznej i społecznej wobec ewentualnego kredytodawcy." (Młodzi: optymiści-realiści. Stracone pokolenie: mit czy rzeczywistość?). Dużym ,,hamulcem" dla ludzi wchodzących w dorosłe życie są też problemy z kredytami. Z powodu kryzysu i wahań kursów walut, nie jest łatwo spełnić warunki otrzymania go. A bez tego start jest
prawie niemożliwy, ceny mieszkań są wysokie, a zarobki młodych zbyt niskie, by mogli sobie na nie pozwolić bez dodatkowego wsparcia kredytowego.

W dzisiejszych czasach świeżo upieczeni studenci o dobrej pracy mogą tylko pomarzyć. Po skończeniu nauki chwytają się, czego tylko mogą. Wielką bolączką ludzi z Pokolenia ,,Z" są trudności ze znalezieniem stałej pracy. Często są zdani na łaskę agencji zatrudnienia lub pracują na tzw. ,,umowach śmieciowych". Trudno o stały etat w obliczu recesji i redukcji etatów. O wymarzonej pracy ciężko nawet mówić, skoro trudno znaleźć cokolwiek, by się utrzymać. Z kolei wymagania nie są małe. Oprócz kilku języków wymagane jest doświadczenie zawodowe i paradoksalnie młody wiek. Ponadto szanse na zatrudnienie zwiększają odbyte zagraniczne staże, kontakty w branży, dyspozycyjność czy posiadanie własnego samochodu. Zarobki do wymagań często mają się nijak.

Nic dziwnego, że młodzi ludzie często wybierają pracę za granicą w fabrykach przy taśmach produkcyjnych, bo tam można zarobić więcej niż w kraju spełniając powyższe kryteria. Na szczęście jest na to rada. Wybór odpowiedniego wykształcenia, najlepiej ukierunkowanego na konkretny zawód. Popularne kierunki humanistyczne niestety nie gwarantują stabilizacji po ukończeniu studiów. Zdaniem ekspertów często to zły wybór kierunku studiów jest przyczyną problemów ze znalezieniem pracy. ,,Największy problem tkwi w niedopasowaniu umiejętności, kwalifikacji i wykształcenia do potrzeb pracodawców. Absolwenci kończą szkołę z zasobem ogólnej wiedzy z danego kierunku. Brak im praktycznych umiejętności, bądź umiejętności stosowania zdobytej wiedzy w praktyce", twierdzi dr Katarzyna Cheba z Wyższej Szkoły Biznesu w Gorzowie Wielkopolskim.

Jak zaradzić? Czyli kroki do poprawy sytuacji ,,straconego pokolenia"

Optymizmem napawa fakt, że powstają programy przeciwdziałania trudnej sytuacji. Daje to nadzieję, na poprawę pozycji młodych ludzi na światowych rynkach pracy. Warto zwrócić uwagę na bardzo istotny komunikat Komisji Europejskiej "Mobilna młodzież (Youth on the Move)", który proponuje szereg działań przeciwdziałającym trudnej sytuacji zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim. Jak znajdujemy w wymienianym już tekście "Europejskie polityki i działania na rzecz młodych ludzi", komunikat ten proponuje działanie w trzech obszarach:

o Poprawa kształcenia i szkolenia na wszystkich poziomach - głównie by zaradzić problemowi nie trafianiem z kwalifikacjami w potrzeby rynku pracy. Pomocne w tej sytuacji byłoby większe zaangażowanie uczelni wyższych w badanie potrzeb rynku pracy. Dodatkowo zbudowanie sieci współpracy z pracodawcami, by absolwenci mogli liczyć na pomoc w pozyskaniu zatrudnienia. Od wielu lat bowiem młody człowiek zostaje przed schodami uczelni z Pracą Magisterską w ręku, ale bez jakiegokolwiek dalszego wsparcia ze strony Alma Mater.

o Wzmożenie wysiłków na rzecz poprawy polityki zatrudniania młodzieży - czyli walka z zatrudnianiem tymczasowym i przedłużaniem darmowych staży, uniemożliwiających rozwój zawodowy i samodzielne utrzymanie.

o Lepsza mobilność młodzieży na rynku pracy i w celach edukacyjnych.
3 główne kierunki działań komunikatu "Mobilna młodzież" to:

o Mobilność: z ostatnich badan Eurobarometru wynika, że ponad połowa młodych Europejczyków jest gotowa do wyjazdu za granicę do pracy i wykorzystania tego jako okazję do dalszego rozwijania swoich umiejętności w nowym środowisku. W Europie wciąż jeszcze jest wiele miejsc pracy, które pozostają nieobsadzone. Dlatego Komisja Europejska opracowała nowy schemat mobilności młodzieży "Twoja pierwsza praca z EURES-em", który dostarczy informacji oraz pomocy w poszukiwaniu pracy i rekrutacji dla ponad 2 tys. młodych ludzi chętnych do pracy za granicą.

o Informacje o rynku pracy: nasz monitor wolnych miejsc pracy (European Vacancy Monitor) dostarcza kwartalnych informacji o ofertach pracy w poszczególnych branżach gospodarki i krajach członkowskich.

o Praktyki zawodowe: Komisarz Laszlo Andor odpowiedzialny za kwestie zatrudnienia zobowiązał się do przedstawienia w przyszłym roku ram jakości dla staży. Należy bowiem ustalić jasne standardy dotyczące praw i obowiązków stażystów w celu zapewnienia, że młodzi ludzie nie są wykorzystywani jako darmowa siła robocza lub uwięzieni w sekwencji staży, zamiast otrzymania stałej pracy.

Oprócz tych działań dodatkowym zadaniem Komisji Europejskiej jest zachęcanie do koniecznych reform w krajach członkowskich. W programie "Mobilna młodzież" nakreślone zostały trzy potencjalne obszary zmian:

o Zapewnienie, że wszyscy młodzi ludzie albo pracują, albo kontynuują naukę. Ewentualnie biorą udział w działaniach aktywizacyjnych w ciągu czterech miesięcy od opuszczenia szkoły.

o Reforma ustawodawstwa dotyczącego zatrudnienia kładąca kres nadmiernemu stosowaniu umów na czas określony, która w przypadku wielu młodych ludzi prowadzi do przedłużającego się braku stabilizacji zatrudnienia.

o Tworzenie tzw. sieci bezpieczeństwa społecznego, mających na celu pomoc młodzieży znajdującej się w trudnej sytuacji.

Większość z tych propozycji została zatwierdzona przez ministrów ds. zatrudnienia na posiedzeniu Rady Europejskiej w czerwcu 2011 roku. Niestety, ze wszystkich badań i danych na temat Pokolenia ,,Z" wyłania się dość pesymistyczny obraz światowych gospodarek, polityk oraz położenia, w jakim znaleźli się ludzie młodzi. Należy mieć nadzieję, że obecnie podejmuje się znaczące kroki na drodze poprawy ich sytuacji. Kolejne lata na pewno nie będą jeszcze łatwe. Zmiany nie przychodzą z dnia na dzień. Młodzi jednak optymistycznie patrzą w przyszłość i to może być ich największa broń do walki z przeciwnościami.

Joanna Mandrosz/JK

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)