Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na
Maciej Miskiewicz
|

Miliardy na rynek pracy. Zatrzymają bezrobocie?

0
Podziel się:

Nowe pomysły na rządową pomoc dla firm i zwalnianych pracowników mogą kosztować ponad 2,5 mld zł.

Miliardy na rynek pracy. Zatrzymają bezrobocie?
(NIOSH/CC/Flickr)

Nowe pomysły na pomoc firmom, które nie zwolnią pracowników i bezrobotnym ofiarom kryzysu mogą kosztować ponad 2,5 mld zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na: dopłaty do pensji, postojowe, dopłaty do kredytów hipotecznych i na szkolenia.

Rząd pracuje nad kilkoma antykryzysowymi projektami, które mają zatrzymać rosnące od kilku miesięcy bezrobocie. Według najnowszych szacunków resortu pracy bez pracy jest 1,8 mln Polaków.A stopa bezrobocia sięgnęła 11,2 proc.

źródło: Money.pl

By chronić miejsca pracy, gabinetDonalda Tuskazgodzi się więc na część propozycji, które znalazły się w pakiecie przygotowanym przez pracodawców i związkowców. Rząd ma nadzieję, że w ten sposób wielu firmom uda się przetrwać najcięższy czas bez konieczności zwolnień.

MinisterMichał Bonizapowiedział, że do końca kwietnia do Sejmu trafią odpowiednie nowelizacje ustaw.

Raport Money.pl

Państwowa pensja i postojowe

Premier szacuje, że w tym roku i następnym, dwa nowe rozwiązania ze składającego się z 13 punktów pakietu będą kosztować budżet ok. 1 mld złotych brutto. -_ Brutto, bo od tego trzeba odjąć to, co byśmy wydali na zasiłki, gdyby do zwolnień grupowych doszło _ - tłumaczył kilkanaście dni temu szef rządu.

rok 2012
do tego czasu mają obowiązywać przepisy o dopłatach do pensjiNa co zostaną przeznaczone te pieniądze? Na wprowadzenie rządowych dopłat do pensji dla pracowników, którzy zgodzą się na zmniejszenie czasu pracy i tzw. wynagrodzenie postojowe.

Pracownik, który zgodzi się na zredukowanie czasu pracy - maksymalnie o połowę, na okres nie dłuższy niż sześć miesięcy - oprócz odpowiedniego procentu swojego wynagrodzenia, dostanie rekompensatę w wysokości 70 proc. zasiłku dla bezrobotnych. Dziś jest to 386 zł.

Na rekompensatę zrzucą się: pracodawca (10-20 proc.) i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Łączna wysokość części pensji i rekompensaty nie będzie mogła być mniejsza od pensji minimalnej - 1276 zł.

Być może pomoc trzeba będzie zwrócić. Pojawił się bowiem pomysł, by po zakończeniu programu pracodawca opłacał zwiększoną składkę na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

KTO MÓGŁBY SKORZYSTAĆ Z DOPŁAT DO PENSJI?

Rząd chce też wesprzeć szkolenia dla pracowników, którzy będą pracować w ograniczonym wymiarze czasu. Niewykluczone, że Fundusz Pracy będzie finansować 80 proc. kosztów szkoleń - w tej chwili limit wynosi 50 proc. - a szkolący się pracownicy dostaną państwowe stypendia.

Innym nowym rozwiązaniem ma być też tzw. postojowe. To - wypłacane maksymalnie przez pół roku - wynagrodzenie równe płacy minimalnej. Ma być ono finansowane w połowie przez: pracodawcę i ze środków publicznych.

ELASTYCZNY CZAS PRACY

Dopłaty i rezerwa dla bezrobotnych

A co z tymi, którzy już pracę stracili? Rząd chce m.in. pomóc im w spłacie kredytów hipotecznych. Jak szacuje resort pracy, na ten cel w ciągu najbliższych trzech lat ma zostać przeznaczone w sumie 439 mln zł.

Kto będzie mógł liczyć na pomoc? Osoby, które straciły pracę po 1 lipca 2008 roku, zarejestrowały się w urzędzie pracy i uzyskały prawo do zasiłku. Według szacunków rządu może być ich ok. 50 tysięcy.

Przez maksimum 12 miesięcy rząd dopłaci do naszej raty nawet 1200 zł. Pomoc trzeba będzie jednak zwrócić. Bez odsetek, do 10 lat od jej otrzymania.

440 mln zł
tyle rząd ma przeznaczyć na dopłaty do kredytów hipotecznych dla bezrobotnych
Kiedy dopłaty się pojawią? Najbardziej optymistyczny - ale mało prawdopodobny scenariusz - to maj. Dziś projektem ustawy wprowadzającej dopłaty do kredytów mieszkaniowych zajmie się Centrum Legislacyjne Rządu.

Jak usłyszeliśmy w biurze prasowym Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, zapadną decyzje m.in. co do tego, które uwagi zgłoszone w czasie konsultacji zostaną uwzględnione w ostatecznym projekcie.

Na pomoc bezrobotnym mogą być też przekazane środki z budżetowej Rezerwy Solidarności Społecznej. W tym roku do wydania jest 1 mld 140 mln zł.

Z kolei resort rozwoju regionalnego chce zachęcać do aktywnego szukania pracy. W ministerstwie trwają prace nad wprowadzeniem tzw. dodatków relokacyjnych, czyli finansowego wsparcia dla osób, które straciły pracę nie ze swojej winy i zdecydują się na przeprowadzkę do nowego miejsca pracy.

85 proc.
taka część puli na dodatki będzie pochodzić ze środków unijnego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki
15 proc.
tyle dołoży państwo

Według wstępnych założeń bezrobotni którzy przeprowadzą się na odległość co najmniej 100 kilometrów będą mogli liczyć na jednorazowy dodatek w wysokości ok. 5 tys. zł.(równowartość czterech pensji minimalnych)

Ci, którzy znajdą pracę w odległości od 50 do 100 km od starego miejsca zamieszkania będą mogli dostać ok .2,5 tys. zł (równowartość dwóch pensji minimalnych)

Ile pieniędzy trafi do mobilnych bezrobotnych? W Programie Operacyjnym Kapitał Ludzki na lata 2007 - 2013 jest do wydania ponad 11 miliardów euro. Póki co nie wiadomo, jak część tej puli zostanie przeznaczona na dodatki. Ministerstwo twierdzi, że oszacowanie z góry tej kwoty, nie jest możliwe.

JAK PRZYZNAWANE MAJĄ BYĆ DODATKI RELOKACYJNE?

Czytaj więcej informacji o sytuacji rynku pracy
Boni: Bezrobocie będzie rosło, ale wolniej W ocenie Boniego gospodarka jeszcze stoi przed największymi zagrożeniami
Coraz trudniej o pracę Wzrasta bezrobocie i spada liczba ofert pracy zgłaszanych przez pracodawców - wynika z informacji Ministerstwa Pracy.
Rząd ma prognozę. Bezrobocie poniżej 14 proc. - W całym roku bezrobocie nie powinno wzrosnąć powyżej 14 proc. - uważa wiceminister pracy Czesława Ostrowska.
5 tys. dla bezrobotnego, jeśli się przeprowadzi Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zachęca do szukania pracy daleko od domu.

Mikrofon Money.pl

kryzys
rynek pracy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)