Jak pisze poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna", w październiku plany zwolnień grupowych zgłosiło ponad 60 dużych podmiotów.
W sumie pracę straci w nich niespełna 7 tysięcy osób. Najwięcej to efekt zapowiedzianych redukcji w Santanderze. Bank planuje zwolnić nawet 2 tysiące osób do końca 2022 roku. Wypowiedzenia otrzymają też m.in. pracownicy Coca-Cola HBC Polska czy Promod Polska.
Dane te są stosunkowo zbliżone do tego, co widzieliśmy w poprzednich miesiącach. Bezrobocie wciąż jest na stosunkowo niskim poziomie.
Ale to może się zmienić, o czym informowaliśmy już w money.pl. Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego komentowali w ubiegłym tygodniu dane dotyczące zatrudnienia w Polsce.
Zwracali przy tym uwagę, że spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w październiku był mniejszy od przewidywań. Zastrzegają zarazem, że dane te obejmują wyłącznie okres, w których obostrzenia związane z pandemią dotknęły przede wszystkim gastronomii.
"W listopadzie należy spodziewać się słabszych wyników z uwagi na zawieszenie funkcjonowania galerii handlowych" - ocenili i podkreślili, że straty w tych branżach dotychczas miały w znacznej mierze charakter czasowy, ponieważ "zatrudnienie odbijało w momencie znoszenia obostrzeń".
To, w połączeniu z coraz większą odwagą firm w ogłaszaniu zwolnień grupowych, może oznaczać, że przed nami coraz trudniejsze miesiące na rynku pracy.