Statystycznemu mieszkańcowi Unii Europejskiej, po potrąceniu podatków i składek na ubezpieczenie społeczne, pozostaje w kieszeni 70 procent zarobków brutto. Polska jest powyżej średniej unijnej.
Z raportu PriceWaterhouseCoopers _ Opodatkowanie osób fizycznych w Unii Europejskiej _wynika iż, obciążenia podatkowe (podatek PIT i składki na ubezpieczenia społeczne) w UE pochłaniają prawie jedną trzecią wynagrodzenia brutto.
Co ciekawe, wysokość wynagrodzenia netto w poszczególnych krajach istotnie się różni: Hiszpanie zachowują aż 83 proc. swojej pensji brutto, niewiele mniej Estończycy (82 proc.), podczas gdy na Węgrzech i w Belgii pracownikom zostaje w kieszeni niewiele ponad połowa ich wynagrodzenia brutto – odpowiednio 56 proc. i 55 proc.
Polska z wynikiem 74 proc. uplasowała się powyżej średniej dla całej Unii, która wyniosła 70 proc.
Joanna Narkiewicz - Tarłowska tłumaczy, że obiegowe opinie, iż w Polsce obciążenia pracy są bardzo wysokie nie potwierdziły się.
POSŁUCHAJ JOANNĘ NARKIEWICZ-TARŁOWSKĄ:
Narkiewicz - Tarłowska podkreśliła, że pozycja naszego kraju, to efekt decyzji podatkowych w ostatnich latach.
Liniowy podatek lżejszy dla kieszeni.
Powyżej średniej wartości wynagrodzenia netto dla całej UE (tj. ponad 70 proc) znalazły się wszystkie kraje, w których obowiązuje podatek liniowy (Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rumunia i Słowacja).
Stawka liniowa PIT przyczynia się do zwiększonego wynagrodzenia netto w stosunku do brutto: w krajach o progresywnej skali podatkowej średnia pensja netto wynosi ok. 68 proc., podczas gdy w krajach z podatkiem liniowym jest ona przeciętnie o 10 punktów procentowych wyższa.
Niemniej jednak mieszkańcy niektórych krajów z progresywnym systemem podatkowym mogą cieszyć się średnim wynagrodzeniem netto na poziomie zbliżonym do średniego netto w najwyżej uplasowanych krajach z podatkiem liniowym. Należą do nich Hiszpanie (ok. 83 proc.) i Cypryjczycy (ok. 81 proc.). Jest to efekt nie tylko poziomu obciążeń podatkowych, ale także wysokości pracowniczej części składek na ubezpieczenia społeczne.
Istotne są także systemy ulg i wysokość zarobków.
Dzięki prorodzinnym ulgom podatkowym (takim jak np. ulga na dzieci, wspólne rozliczenie roczne itp.) zmniejszają się obciążenia podatkowe, czyli wynagrodzenie netto jest większe. W odniesieniu do średnich zarobków „zysk" podatnika wynikający z zastosowania ulg rodzinnych może wynosić 13 punktów procentowych (na Słowacji) czy nawet 15 punktów procentowych (w Czechach).
Jeszcze większe różnice można zaobserwować porównując wynagrodzenie netto podatnika o średnich zarobkach i podatnika uzyskującego pięciokrotność średniej krajowej. Generalna prawidłowość wskazuje, że w miarę wzrostu wynagrodzenia zmniejsza się procent dochodu netto.
Na przykład w Szwecji pensja netto pracownika zarabiającego pięciokrotność średniej krajowej jest o 23 punkty procentowe niższa niż w przypadku osoby średnio zarabiającej. Co ciekawe, w Bułgarii pozycja netto w przypadku osób zamożnych (zarówno singli, jak i osób posiadających rodziny) jest relatywnie wyższa niż w odniesieniu do podatników o średnich zarobkach.
W nowych krajach Unii fiskus mniej zachłanny niż w starych.
Generalnie mieszkańcom nowych krajów członkowskich UE po potrąceniach zostaje więcej procent pensji niż obywatelom tak zwanej starej Unii.
- Analitycy z PwC przeanalizowali cztery scenariusze: singli, singli zarabiających pięciokrotność średniej krajowej, osoby o średnich zarobkach pozostającą w związku małżeńskim, która ma na utrzymaniu dwoje dzieci i korzysta z ulg prorodzinnych oraz osób z rodziną, ale zarabiających pięciokrotność średniej pensji.
- ZOBACZ TAKŻE:
- 5,5 mld zł czeka na Polaków
- Rozlicz PIT za 2009 rok z Money.pl