Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

EuroWspomnienie - i co teraz?

0
Podziel się:

Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, które dostarczyły niezwykłych wrażeń i emocji zarówno dla kibiców jak i sportowców, a także wpłynęły na pozytywny wizerunek w Polski, już za nami. Co teraz?

Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, które dostarczyły niezwykłych wrażeń i emocji zarówno dla kibiców jak i sportowców, a także wpłynęły na pozytywny wizerunek w Polski, już za nami. Co teraz? O swoich planach, a także pracy przy tak dużym przedsięwzięciu opowiedziała Beata Wasilewska, Dyrektor ds. Zasobów Ludzkich, PL.2012. 1 lipca odbył się finał EURO 2012 w Kijowie, który zamknął całe wydarzenie. Jak wygląda zespół, który miał bezpośredni wpływ na organizacje tak dużej imprezy?

PL.2012 to spółka, która odpowiadała za koordynację przygotowań Polski do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012. Współpracowaliśmy w tym celu z ponad 170 instytucjami, realizującymi 219 inwestycji i ponad 250 projektów organizacyjnych (takich jak bezpieczeństwo i opieka medyczna, serwis dla kibiców i turystów, transport, wolontariat w miastach gospodarzach, strefy kibica, promocja Polski). To spółka celowa, która istnieje do grudnia 2012, teraz jesteśmy w trakcie podsumowań kilkuletniego procesu przygotowań. Zespół PL.2012 to ludzie wyjątkowi - 66 osób, które charakteryzują się wszechstronnymi kompetencjami: potrafią zarządzać projektami, współpracować z bardzo dużą liczbą podmiotów zewnętrznych, mają silnie rozwinięte zdolności organizacyjne i analityczne. Potrafimy również pracować w stresie, pod dużą presją czasu. Każdy z nas jest specjalistą w branży w której pracuje (od bezpieczeństwa, opieki medycznej, transportu poprzez własność intelektualną, marketing i PR, zarządzanie projektami
unijnymi). Większość osób pracowała wcześniej w dużych organizacjach komercyjnych. Jestem przekonana, że są to ludzie bardzo wartościowi dla rynku pracy i nie będą mieli kłopotu ze znalezieniem nowych, ciekawych wyzwań zawodowych.

Jest Pani związana ze spółką PL2012 od 2009 roku. Czy może nam Pani powiedzieć o procesie budowania tak dużego przedsięwzięcia rekrutacyjnego?

Tak jak już wspominałam, PL.2012 to zespół profesjonalistów posiadający kompetencje, które wcześniej nie istniały na rynku, ponieważ Polska dotąd nie organizowała imprezy na taką skalę. Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej to przecież trzecia co do wielkości impreza sportowa na świecie. W rekrutacji kierowaliśmy się tym, żeby znaleźć osoby, które posiadają ściśle określone wysokie kompetencje i jak największą znajomość branży, w której mają pracować. W początkowym okresie funkcjonowania spółki bardzo solidnie przeszkoliliśmy członków zespołu z metodologii zarządzania projektowego. Proces rekrutacji na pewno był wyzwaniem, jako że tworzyliśmy projekt absolutnie unikatowy na rynku. Ale udało się i stworzyliśmy świetny zespół, który miał bardzo duży wpływ na sukces całej imprezy.

Czy korzystali Państwo z usług agencji rekrutacyjnych? Jeżeli tak, jak układa się Państwu współpraca? Co może Pani powiedzieć o tym sektorze w Polsce?

Z agencjami doradztwa personalnego współpracuję od początku swojej kariery zawodowej, czyli od kilkunastu lat. Jest to branża, która bardzo dynamicznie się rozwija. Obserwuję, że obecnie istnieje na rynku coraz więcej małych, butikowych firm, które prowadzą ciekawe projekty rekrutacyjne i oferują dobrą jakość. Jestem bardzo zadowolona z pracy z tego typu firmami, z kilkoma współpracuję od wielu lat i to chyba najlepiej świadczy o jakości ich pracy. Zawsze chętnie poznaję też nowe firmy, spotykamy się i wymieniamy doświadczenia dotyczące rynku. I być może kiedyś ta współpraca zaowocuje wspólnym projektem. Wyzwaniem dla firm tej branży jest rozwój Internetu. Większość profesjonalistów praktycznie ze wszystkich branż ma swoje profile na portalach społecznościowych typu LinkedIn czy Goldenline, a dostęp do nich jest łatwy. Sama korzystałam z zawartych tam informacji podczas rekrutacji. Dlatego branża rekrutacyjna zapewne będzie się musiała zastanowić nad kierunkami dalszego rozwoju. Przy rekrutacji do PL.2012 ze
względu na ograniczenia budżetowe współpraca z firmami doradztwa personalnego była ograniczona do poszukiwania fachowców wyłącznie na nieliczne stanowiska.

Dlaczego zdecydowała się Pani na pracę w ramach projektu Euro biorąc pod uwagę jego krótkoterminowy charakter?

Dla mnie w 2009 roku to była prosta decyzja. Wiedziałam, że PL.2012 będzie istniała do grudnia 2012 i każdy kto zaczął pracować dla projektu był o tym informowany (pracownicy mają umowy terminowe). Jednak EURO 2012 to niezwykle prestiżowy projekt, taki który zdarza się w karierze tylko raz. Uważam, że pracę w każdej firmie można zacząć w dowolnym momencie swojej kariery zawodowej, natomiast nie będzie już okazji pracy przy tak kompleksowym, dużym i wyjątkowym dla kraju projekcie. Przynamniej na razie nic nie wiemy o tym, żeby Polska organizowała np. Igrzyska Olimpijskie. Moim zdaniem w ciągu jednego roku pracy podczas przygotowań do EURO 2012 można się było nauczyć więcej, niż przez kilka lat w innych organizacjach.

Jest Pani absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, ukończyła Pani również kurs Prawa Międzynarodowego Porównawczego w Strasburgu/ Skąd Pani zainteresowanie HR-em? Co najbardziej Panią pociąga w tej branży?

Do HR jak to często bywa, trafiłam przez przypadek, dzięki mojej pierwszej pracy, w trakcie studiów, tuż po powrocie ze Strasburga. To było Auchan- organizacja, która wchodziła na polski rynek z bardzo ambitnymi planami rozwoju. Zasoby ludzkie to był zawód jeszcze wtedy mało znany, najbardziej interesowało mnie, że będę w swojej pracy mieć kontakt z ludźmi. I dlatego podjęłam decyzję, żeby się w tej dziedzinie rozwijać. To zdeterminowało moja dalszą karierę zawodową. Zawsze chciałam, żeby moja praca była również przyjemnością - i to mi się udało. Bardzo lubię pracę z ludźmi. Osoba zajmująca się w organizacji zasobami ludzkimi może mieć ogromny wpływ na to, jakie osoby będą w organizacji pracować, jak będzie wyglądał ich rozwój. Dzięki temu można mieć realny wpływ na całą organizację, na to, czy odniesie ona sukces, czy porażkę. I to moim zdaniem jest fascynujące w tym zawodzie. Zdarza mi się często, że spotykam ludzi, których rekrutowałam kilka lat temu i miło jest słyszeć, że awansują, jak się rozwijają i
osiągają kolejne szczeble w karierze zawodowej. To daje ogromną satysfakcję.

Praca przy tak dużym wydarzeniu jest z pewnością ogromnym wyzwaniem, ale także marzeniem niejednego HR-owca. Co teraz przed Panią? Jakie projekty mogą Panią zainteresować po realizacji tak znaczącego?

To prawda, projekt EURO 2012 to było wielkie wyzwanie, pod każdym względem. Ale to była również niezwykła przygoda. Ponieważ nasza spółka istnieje tylko do końca 2012 roku, nie tylko ja, ale i cały zespół PL.2012 będzie poszukiwał nowych wyzwań zawodowych. Dla mnie przy poszukiwaniu pracy ważna jest kultura organizacyjna firmy - mojego potencjalnego pracodawcy. Interesują mnie organizacje wymagające, stawiające sobie ambitne cele, które już mają pozycję lidera w swojej branży, albo chcą ją osiągnąć. Lubię pracować z zespołem. Chciałabym wprowadzać w organizacji projekty, które będą miały wpływ na poprawę jej efektywności. Lubię wyzwania, lubię jak coś się dzieje i widać efekty mojej pracy. Jestem dyrektorem personalnym, który najlepiej się czuje pracując bezpośrednio z ludźmi, w takiej organizacji, w której ma realny wpływ na podejmowane decyzje. I wtedy osiągnę to czego szukam - moja praca będzie również przyjemnością.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)