Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Dni urlopowe sprzedam

0
Podziel się:

W USA coraz popularniejszy staję się zwyczaj odsprzedawania własnych dni urlopowych

W USA coraz popularniejszy staję się zwyczaj odsprzedawania własnych dni urlopowych a wszystko to za wiedzą i aprobatą przełożonych. Czy taki zwyczaj przyjąłby się w Polsce?

Według wyników przeprowadzonych niedawno badań, około 9 proc. pracodawców zezwala na pobranie pieniędzy za niewykorzystany urlop. W zamian za potrącenie z pensji dodatkowe dni urlopowe oferuje 5 proc. Natomiast 7 proc. pozwala pracownikom na przekazanie wolnych dni od ogólnej puli, z której skorzystać mogą inni.

A czy takie rozwiązanie przyjęłoby się w Polsce? Zdania są podzielone. W wypowiedzi dla serwisu wyborcza.biz Robert Krzemiński, szef nowo powstałej partii Przedsiębiorcy RP, że to dobry pomysł, dodając, że podobne systemy funkcjonują w Nowej Zelandii i Australii. - Przedsiębiorcy będą na to chętni, zresztą to przecież działa już w Polsce, tylko nieformalnie. Choćby u mnie w firmie pracownicy dogadują się sami między sobą, kto weźmie urlop, a kto będzie pracował w tak gorących okresach, jak święta czy sylwester, i potem sobie to jakoś rekompensują między sobą - powiedział na łamach portalu wyborcza.biz.

Inny punkt widzenia prezentuje dr Monika Gładoch, przedstawicielka organizacji Pracodawcy RP. - Odpowiedzialność za pracowników jest zbyt duża - wszystkie wypadki przy pracy i odszkodowania to poważne sprawy, więc pracodawcy raczej nie chcieliby ryzykować w ten sposób, pozwalając, by ktoś nie wykorzystywał swych dni urlopowych - wyjaśnia na lamach portalu. Dodaje również, że jest to w Europie niemożliwe z prawnego punktu widzenia, bowiem jest sprzeczny z konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy.

W Polsce urlop można odebrać wyłącznie w naturze. Pracodawca ma obowiązek go udzieli, a pracownik obowiązek odebrać. Wypłacenie ekwiwalentu za niewykorzystane dni możliwie jest tylko w przypadku rozwiązania umowy o pracę.

MA,WP.PL

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)