Prokuratura w Duesseldorfie prowadzi śledztwo w sprawie wykorzystywania przez niemieckie firmy pracowników z Polski i Rumunii jako taniej siły roboczej w branży mięsnej - podała dziś telewizja NDR, zapowiadając emisję reportażu na ten temat.
W polu zainteresowania prokuratury znalazły się przede wszystkim firmy z regionu Duisburga, Mores i Kamp-Lintfort na terenie kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia, angażujące obywateli z Rumunii i Polski jako pracowników kontraktowych do pracy w niemieckich rzeźniach.
Prokuratura podejrzewa, że tworzące swoisty system firmy, posiadające często jedynie skrzynkę pocztową jako siedzibę, przez lata unikały płacenia podatków i składek na ubezpieczenie.
Jak podała telewizja regionalna NDR w komunikacie prasowym, w połowie maja 450 prokuratorów, celników i pracowników urzędów podatkowych przeszukało biura i mieszkania 22 osób podejrzanych o udział w tym procederze. Obecnie analizowane są zabezpieczone podczas rewizji twarde dyski i inne dokumenty.
Autorzy filmu, który zostanie pokazany w poniedziałek wieczorem, poświęcają wiele miejsca opisowi warunków życia pracowników. - _ Ich miejsca do spania znajdują się w skrajnie przepełnionych pomieszczeniach, czas pracy jest nieuregulowany i samowolnie wyznaczany, wynagrodzenie wypłacane jest gotówką, w wysokości znacznie niższej od wcześniej ustalonej _ - czytamy w informacji prasowej NDR. W przypadku zgłaszania skarg pracownikom grozi zwolnienie.
_ - Nakręcone ukrytą kamera zdjęcia są dowodem na niegodne warunki pracy i życia zatrudnionych _ - oceniają twórcy filmu, mówiąc o _ nieludzkim systemie _.
Reportaż będzie pokazany w pierwszym programie publicznej telewizji niemieckiej ARD w poniedziałek o godz. 22.45. W niedzielę wieczorem o godz. 21.45 odbędzie się w ARD prowadzona przez popularnego dziennikarza Guenthera Jaucha dyskusja na temat wykorzystywania w przemyśle mięsnym pracowników z Europy Środkowej i Wschodniej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Są dobre wieści z gospodarki Niemiec Stopa bezrobocia w maju wyniosła 6,9 proc. - poinformował Federalny Urząd Pracy w komunikacie. Analitycy spodziewali się wzrostu liczby osób poszukujących pracy. | |
"Ucieczka talentów" do Niemiec. Dlaczego? Na _ ucieczkę _ decydują się przede wszystkim mężczyźni w wieku około 30 lat. | |
Cenią Polaków, bo nie trzeba im dużo płacić W ubiegłym roku co dwudziesty inżynier pracujący w Niemczech pochodził z zagranicy. |