Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Warszawa: Zamiast pochodu wiec OPZZ

0
Podziel się:

Zdaniem związkowców obecnie więcej jest powodów do protestu niż świętowania.

Warszawa: Zamiast pochodu wiec OPZZ
(PAP/Tomasz Gzell)

Z powodu beatyfikacji Jana Pawła II w tym roku po raz pierwszy w Warszawie nie było pochodu z okazji Święta Pracy. Zamiast niego był wiec przed siedzibą OPZZ pod hasłem _ Chcemy socjalnej Polski w socjalnej Europie _, który zgromadził 100 osób.

Szef OPZZ Jan Guz podkreślił, że tego dnia związki chcą wspólnie zamanifestować i przypomnieć rządzącym o podstawowych prawach pracowniczych. - _ Od 120 lat ten dzień jest dla nas najważniejszy. Myślę, że ci wszyscy, którzy dzisiaj przepychają się do pierwszych ław przy ołtarzach będą także pamiętali o tym, co głosił wielki Polak, dziś błogosławiony _ - powiedział Guz.

Jego zdaniem w Polsce brakuje dialogu społecznego. - _ Trwają prace nad przyszłorocznym budżetem, bez dialogu i porozumienia. To jest najlepszy moment, żeby ten budżet skonsultować ze społeczeństwem. Jeśli oni dziś nie chcą rozmawiać, to coś ukrywają. Przyjaciele, piep... ten budżet, te słupki i te deklaracje, i tak one nie mają większego znaczenia. Chcemy chleba i pracy _ - zwrócił się do zgromadzonych szef OPZZ.

Sławomir Broniarz, szef ZNP wchodzącego w skład OPZZ mówi o potrzebie większej społecznej samoorganizacji. - _ Gdzie są ci bezrobotni zatrudnieni na umowy śmieciowe, poszukujący pracy absolwenci szkół wyższych i niezadowolone pielęgniarki? Gdzie są ci wszyscy, którzy potrafią codziennie narzekać i liczą na to, że związki zawodowe za nich to wszystko zrobią. Jeżeli w dalszym ciągu nie potrafimy się zjednoczyć, nie potrafimy walczyć o swoje prawa, to nie oczekujmy litości ze strony rządzących _ - mówił Broniarz.

Z kolei Paulina Piecha Więckiewicz z Federacji Młodych Socjaldemokratów przekonywała, że obecnie jest więcej powodów do protestu niż do świętowania. Zwróciła przy tym uwagę na wysokie bezrobocie wśród absolwentów uczelni wyższych.

POSŁUCHAJ PRZEDSTAWICIELKI LEWICY:

Hasło tegorocznych obchodów 1 maja - _ Chcemy socjalnej Polski w socjalnej Europie _ - jest nawiązaniem do polskiej prezydencji, która rozpocznie się 1 lipca. Związkowcy postulują potrzebę zmian w polskim prawie pracy tak, aby było ono zbliżone do rozwiązań obowiązujących w Unii Europejskiej.

Przed wiecem przedstawiciele organizacji i partii lewicowych złożyli kwiaty m.in. pod Bramą Straceń Cytadeli Warszawskiej. Co roku upamiętnia się w ten sposób bojowników o wolność Polski, więzionych w murach Cytadeli w latach 1834-1918.

Uczestnicy wiecu nie zawsze mogli liczyć na zrozumienie ze strony przechodniów. Pan Jan uważa, że demonstranci nie mówią prawdy i lepiej iść pomodlić się na mszy beatyfikacyjnej na pl. Piłsudskiego.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI WARSZAWIAKA:

Święto Pracy, obchodzone od ponad wieku w wielu krajach świata, upamiętnia strajk robotników w Chicago 1 maja 1886 r., który został brutalnie stłumiony przez policję. Od kul zginęło wielu demonstrantów. Geneza święta jest związana przede wszystkim z walką o ośmiogodzinny dzień pracy i godziwe warunki pracy i płacy.

Obecnie w wielu krajach 1 maja jest po prostu dniem wolnym od pracy i okazją do wyjazdu za miasto. W Kościele rzymskokatolickim dzień 1 maja jest obchodzony jako święto Józefa Robotnika, patrona ludzi pracujących.

Czytaj w Money.pl
"Chcemy socjalnej Polski w socjalnej Europie" Związkowcy szykują się do pierwszomajowych pochodów i wieców.
Pochód Lewicy: "Niech bogaci płacą za kryzys" Deszcz przerwał pierwszomajowy wiec sympatyków ugrupowań lewicowych.
Strajk na kolei? Związkowcy się wahają Kolejarze opowiedzieli się w referendum za strajkiem, jednak negocjacje z władzami spółek wciąż trwają.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)