Spędzają Sylwestra bez szampana, za to w pracy. Didżeje, barmani, kelnerzy, muzycy i taksówkarze w ostatni dzień w roku mają sporo pracy. Coraz więcej młodych osób decyduje się rezygnować z zabawy na rzecz pracy. Wszystko dlatego, że można więcej zarobić - wyjaśnia kinooperator Marcin Dryja.
- _ Tak kilka razy pomnożona dniówka, więc to się opłaca. To nie jest tak, że jestem jakoś specjalnie zainteresowany tym, żeby oglądać filmy w Sylwestra, raczej chodzi o pieniądze i o to, żeby robić coś innego niż zazwyczaj robi w ten dzień. Na pewno będzie szampan dla gości i możliwe, że coś tam się uczknie dla nas - kinooperatorów. _
Również stawki wzrastają w lokalach, gdzie organizowane są imprezy sylwestrowe - mówi Kinga Łaciak, barmanka w jednym z krakowskich lokali.
- _ Już kilka miesięcy przed Sylwestrem są rezerwacje na pracę w Sylwestra. Wydaje mi się, że jest to o wiele lepszy sposób na wykorzystanie tego wieczoru ponieważ można zarobić, a stawki dwukrotnie, a nawet trzykrotnie wyższe. Możemy liczyć także na wyższe napiwki niż zazwyczaj _ - twierdzi Łaciak.
Wielu rodziców poszukuje również opiekunek do dzieci. Didżeje i wodzireje za prowadzenie zabawy sylwestrowej mogą zarobić ponad tysiąc złotych.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Policjant po godzinach nosi trumny i kręci lody Ponad 23 tys. zawodowych policjantów w Anglii i Walii ma drugą pracę. Jest to ponad 10 proc. ogółu policjantów. | |
| Kanclerz jako kura domowa: To wyczerpujące - _ Nie miałem pojęcia, ile trzeba się napracować, gdy w domu są dzieci _ - wyznał polityk. | |
| Piechociński: Niech kopalnie pracują 7 dni Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński opowiedział się za możliwością pracy kopalń przez siedem dni w tygodniu. |