Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Nie chcemy dłużej pracować

0
Podziel się:

Ankieta: Blisko trzech na czterech respondentów nie chce podwyższenia wieku emerytalnego.

Nie chcemy dłużej pracować
(Imageegaml/iStockphoto)

Dla zdecydowanej większości z nas praca jest koniecznością, a nie przyjemnością - wynika z ankiety ING Banku Śląskiego. Blisko trzech na czterech respondentów jest przeciwnych podwyższeniu wieku przejścia na emeryturę i opowiedziało się za utrzymaniem obecnych progów.

W ankiecie przeprowadzonej w grudniu ub. r. na stronie ING zadano pytanie _ Czy uważasz, że rząd powinien zmienić wiek przechodzenia na emeryturę? _

Ankietę wypełniło ponad 70 tysięcy internautów. Z odpowiedzi wynika, że dla zdecydowanej większości z nas praca jest koniecznością, a nie przyjemnością.

Blisko trzech na czterech ankietowanych - 71,7 proc.było przeciwnych podwyższeniu wieku przejścia na emeryturę i opowiedziało się za utrzymaniem obecnych progów. Zapewne gdybyśmy w naszej ankiecie dali możliwość opowiedzenia się za obniżeniem wieku emerytalnego, to znaleźliby się zwolennicy i takiego rozwiązania.

Dane statystyczne z 2008 r. wskazują, że w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego statystyczna Polka ma przed sobą 23 lata życia, a Polak tylko 15. Już ten argument wydaje się być wystarczający do podwyższenia wieku emerytalnego kobiet w stosunku do mężczyzn. Aby zadbać o zrównanie przeciętnej liczby lat spędzanych na emeryturze przez kobiety i mężczyzn, przy utrzymaniu 65 lat jako progu emerytalnego dla tych drugich, należałoby ustanowić wiek przechodzenia kobiet na emeryturę w okolicach 70-71 roku życia.

Z ankiety wynika, że Polakom zdecydowanie nie podobają się przede wszystkim te rozwiązania, które prowadzą do wydłużenia czasu pracy mężczyzn - tylko 7,8 proc. zwolenników.

Propozycja późniejszego przechodzenia kobiet na emeryturę wydała się natomiast ankietowanym bardziej akceptowalna 28,3 proc. Również zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 65 roku życia znalazło pewne poparcie, choć ciągle jeszcze dalekie od większości 20,5 proc. Mimo zdecydowanej przewagi przeciwników zmian, wielu Polaków uważa jednak, że zasady przechodzenia na emeryturę wymagają reformy.

Za zrównaniem wieku emerytalnego przemawiają przede wszystkim względy demograficzne: kobiety mają statystycznie krótszy okres gromadzenia składek, za to znacznie dłuższy okres korzystania z tej zgromadzonej puli po osiągnięciu wieku emerytalnego. Kobiety nie tylko bowiem przechodzą na emeryturę wcześniej, ale także żyją statystycznie dłużej od mężczyzn.

Takie podejście nie oznacza jednak jeszcze zrównania wielkości świadczenia mężczyzn i kobiet. Należy jeszcze bowiem uwzględnić niższą pulę składek gromadzoną przez kobiety z uwagi na ich niższą aktywność zawodową (mniej dochodów, od których naliczana jest składka).

Niższa pula może mieć dwie przyczyny: mniejszy przeciętny staż pracy kobiet przechodzących na emeryturę (32 lata dla kobiet i 37 lat dla mężczyzn pobierających emeryturę, dane za grudzień 2008 r), ale też mniejsze płace (w październiku 2006 roku wynagrodzenie miesięczne kobiet brutto w sektorze przedsiębiorstw stanowiło 82 proc. wynagrodzenia mężczyzn).

Czytaj w Money.pl
Rząd załata dziurę w ZUS pieniędzmi z drugiego filaru? Odkładanie w ZUS wciąż opłaca się bardziej, niż w najlepszym funduszu emerytalnym - wynika z analizy Money.pl. Jolanta Fedak, szefowa resortu pracy chce zabrać OFE część składek i zostawić pieniądze na koncie państwowego ubezpieczyciela.
Pieniądze z OFE nie muszą pójść na emeryturę? Członkowie OFE przy przechodzeniu na emeryturę mogliby jednorazowo wypłacić całość lub nadwyżkę środków zgromadzonych na rachunku - zapowiedziała szefowa resortu pracy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)