Firma zwolniła kelnerkę, która na prośbę klienta dołożyła do jednego hamburgera jeden plasterek sera. Zwolniona kobieta wygrała jednak sprawę w sądzie i dostanie zadośćuczynienie.
BBC pisze, że McDonald's - pozwany przez wyrzuconą z pracy kobietę - bronił się, że złamała ona zasady panujące w koncernie. Po pierwsze z hamburgera zrobiła cheesaburgera, a policzyła jak za tego pierwszego.
Sąd przyznał w tej kwestii rację firmie, ale jednocześnie zastrzegł, że _ to tylko kawałek sera _. Uznał więc, że przewinienie było błahe, a kara za nie zbyt surowa.
Teraz McDonald's ma zapłacić kobiecie ponad 4,2 tys. euro. Orzeczenie wydano w dzień, gdy firma ogłosiła wzrost zysku w czwartym kwartale 2009 o jedna czwartą.