Największa polska sieć prywatnych szpitali nie może skompletować kadry, mimo korzystnej oferty finansowej. Lekarze wolą pracować na nisko płatnym etacie w państwowym szpitalu i mieć możliwość dorabiania. Warunkiem podpisania umowy z Euromedicare jest bowiem rezygnacja z prac poza firmą - pisze "Rzeczpospolita".
Dziennik dodaje, że Euromedicare jest właścicielem czterech szpitali i ośmiu przychodni. Zatrudnia ponad 200 lekarzy. Teraz chce kupić kolejny szpital, ale jej prezes obawia się problemów z naborem pracowników, choć oferuje o 70-80 procent wyższe zarobki niż państwowa służba zdrowia.
Dyrektor powołuje się na przykłady z innych placówek należących do spółki i kłopoty ze skompletowaniem kadry. W niektórych szpitalach do dziś brakuje lekarzy niektórych specjalności.
Lekarze tłumaczą, że wymagany przez Euromedicare zakaz dorabiania powoduje, że stracą finansowo na przejściu do tej firmy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.