Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Księgowy bez certyfikatu

0
Podziel się:

Niedługo do prowadzenia biura rachunkowego nie będzie trzeba mieć licencji. Co to zmieni dla księgowych i ich klientów?

Księgowy bez certyfikatu
(Agnieszka Pastuszak - Maksim/Dreamstime.com)

_ *Rozmowa z Katarzyną Kowalczyk ** _

_ Katarzyna Pawłowska-Salińska: Szykują się zmiany w certyfikowaniu dla osób prowadzących księgi rachunkowe. Jaki dokument będzie teraz potrzebny, żeby je prowadzić? _

Katarzyna Kowalczyk: Żaden. Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości to część drugiej transzy deregulacji. Znosi ograniczenia w dostępie do zawodu.

_ Trudno zdobyć certyfikaty uprawniające do jego wykonywania? _

- Dziś biuro rachunkowe może prowadzić: (doradca podatkowy wpisany na listę Krajowej Izby Doradców Podatkowych, (biegły rewident wpisany na listę Krajowej Izby Biegłych Rewidentów oraz (przedsiębiorca z certyfikatem księgowego.

_ Jak się zdobywa certyfikat? _

- Można go uzyskać, gdy spełnia się warunki: (ma się pełną zdolność do czynności prawnych (korzysta z pełni praw publicznych, (nie było się skazanym prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów, mieniu, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi, za przestępstwo skarbowe oraz za czyn określony w rozdziale 9 ustawy o rachunkowości oraz (spełnia dodatkowe warunki.

_ Jakie? _

- Trzyletnią praktykę w księgowości oraz wykształcenie wyższe magisterskie z rachunkowości lub na innym ekonomicznym kierunku o tej specjalności. Drugi wariant to trzyletnia praktyka w księgowości i wykształcenie wyższe magisterskie oraz ukończone studia podyplomowe z rachunkowości. Trzecią opcją jest dwuletnia praktyka w księgowości, wykształcenie co najmniej średnie oraz zdany egzamin sprawdzający kwalifikacje.

_ Jak będzie po zmianach? _

- Jeżeli ustawa o ułatwieniu dostępu do wykonywania zawodów finansowych, budowlanych i transportowych wejdzie w życie, nie będzie żadnych wymogów dotyczących wykształcenia, kursów, doświadczenia.

_ Czyli biuro i księgi rachunkowe będzie mógł prowadzić każdy? _

- Zostanie wymóg niekaralności oraz konieczności wykupu ubezpieczenie OC za szkody spowodowane w związku z działalnością.

_ Dziś go nie ma? _

- Jest. Minimalna kwota ubezpieczenia na dzień dzisiejszy to 15 000 euro. Dla małych biur rachunkowych taka suma pewnie jest wystarczająca, dla sektora MSP to trochę mało. Dlatego dobre biuro rachunkowe ubezpieczone jest na wyższe kwoty.

_ Po co są te ubezpieczenia? _

- Źle prowadzona księgowość naraża przedsiębiorcę na dodatkowe koszty, chociażby na kary ze strony urzędu skarbowego. Bo to on jest odpowiedzialny za błędy, nawet jeśli korzysta z usług zewnętrznego biura. W przypadku otrzymania kary za błędy spowodowane przez złą pracę księgowych, przedsiębiorca może wystąpić do winnych o odszkodowanie. Ubezpieczenie jest potrzebne po to, żeby biuro miało z czego to odszkodowanie wypłacić.

_ Po deregulacji ceny usług spadną? _

- To prawdopodobne. Na rynku może pojawić się więcej małych jedno-, dwu - lub trzyosobowych biur. Osoby z doświadczeniem w branży i bez certyfikatu pracujące dotąd na etacie mogą chcieć zacząć pracować na własny rachunek.

_ To lepiej dla klientów _

- Niekoniecznie. Owszem, będzie taniej. Ale pamiętajmy, że w usługach związanych z księgowością ważne jest długoletnie wsparcie i stabilizacja. Małe biura rachunkowe założone przez przypadkowe osoby bez certyfikatu mogą stanowić większe ryzyko - na przykład gdy właściciel podejmie decyzję o zamknięciu podmiotu lub przebranżowieniu. A kontrole podatkowe sięgają 3-4 lata wstecz. Gdy nagle w 2013 roku ktoś dostanie wezwanie w sprawie błędów z roku 2009 i zwraca się do biura o dodatkowe informacje, może się okazać, że firma już nie istnieje lub zespół księgowy został zwolniony. I szukaj wiatru w polu...

_ Dziś trzeba mieć różne uprawnienia i certyfikaty, żeby prowadzić biuro. Czy to nie zapobiega sytuacjom, o których pani opowiada? _

- Niektóre biura rachunkowe działają na zasadzie podobnej do zasad działających w biurach pośrednictwa nieruchomości. Tzn. jest jeden pośrednik (w biurze rachunkowym: biegły rewident, doradca podatkowy lub osoba z certyfikatem) z uprawnieniami, który uprawomocnia istnienie całej firmy, ale nie bierze udziału w procedurach. A robotą zajmują się ludzie bez żadnych certyfikatów.

_ Czyli w tej chwili również nie dajemy przedsiębiorcom pewności, że w biurze jest ktoś, kto się zna na tym, co robi? _

- Tak. Pod tym względem deregulacja się przyda, bo skończy z tą hipokryzją. Ale nie popieram bezkrytycznie otwarcia zawodu. To spowoduje, że biura zaczną zakładać przypadkowe osoby, które potraktują tę działalność jak każdą inną i np. po roku-dwóch zamkną firmę. Ktoś, kto poświęcił 3-4 lata na zdobycie kwalifikacji w zakresie rachunkowości i podatków, raczej będzie chciał pozostać w zawodzie na dłużej, a więc daje większą pewność długotrwałej współpracy. Dlatego moim zdaniem ustawodawca nie powinien całkowicie rezygnować z wymogu wykształcenia oraz doświadczenia w naszym zawodzie.

_ * Katarzyna Kowalczyk jest biegłym rewidentem i ma kwalifikacje ACCA. Pracowała m.in. w dziale audytu Ernst & Young, była dyrektorem finansowym firmy Start People. Jest partnerem zarządzającym w Prodoceo, firmie zajmującej się usługami z zakresu finansów i księgowości _

Czytaj więcej w Money.pl
Tylu Polaków lubi swoją pracę. Co z zarobkami? Ogólne zadowolenie z wykonywanej pracy jest najsilniejsze wśród osób o najwyższych dochodach, m.in. wśród prywatnych przedsiębiorców i pracowników średniego szczebla.
Obiecuje pomoc dla pół miliona bezrobotnych - _ Liczymy, że przynajmniej co druga osoba znajdzie dzięki nam pracę. Na tym jednak nie poprzestajemy _ - mówi minister Władysław Kosiniak-Kamysz.
Firmy nie boją się kryzysu? Zaskakujące dane NBP W czwartym kwartale 2012 roku sytuacja przedsiębiorstw się pogorszyła, ale w tym roku przedsiębiorcy oczekują...

_ _

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)