Przez rok liczba zwolnień pracowniczych zmalała o jedną trzecią. Z badań GUS, na które powołuje się _ Puls Biznesu _ wynika, że polski rynek pracy stał się rynkiem pracownika.
Dziś to pracownicy rozdają karty, a pracodawca zabiega o kadry. Sytuacja, według gazety, przez kilka najbliższych lat nie zmieni się.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego o aktywności zawodowej ludności, w ciągu roku liczba pracowników zwolnionych z firm zmalała aż o 30 procent. Natomiast o ponad 12 procent wzrosła liczba tych, którzy na własne życzenie zakończyli współpracę z pracodawcą.
- ZOBACZ TAKŻE:
- > Bezrobocie w lutym bez zmian
Eksperci argumentują to zjawisko dobrą koniunkturą, która tworzy nowe miejsca pracy i spowodowała duży popyt na specjalistów. Pracownicy wykwalifikowani po wstąpieniu Polski do Unii zaczęli masowo wyjeżdżać na Zachód.
_ Puls Biznesu _ pisze też, że dobrą sytuację na rynku pracy odzwierciedla stopa bezrobocia - w czwartym kwartale 2007 roku bezrobocie zmalało do 8,5 procenta, a zatrudnienie wzrosło o ponad 4. Eksperci prognozują, że wraz z dalszym rozwojem polskiej gospodarki, będzie rosła także konkurencyjność polskich specjalistów na rynku europejskim.