W Polsce liczba bezdomnych przekroczyła już 43 tysiące osób - wynika z raportu Ministerstwa Pracy. Ostateczną liczbę poznamy po 26. kwietnia, gdy wszystkie sprawozdania z ogólopolskiej akcji liczenia trafią do resortu. Liczenie odbyło się w nocy z 7 na 8 lutego.
Najwięcej osób bez dachu nad głową jest w Warszawie. Zdaniem zastępcy dyrektora Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej Bogdana Jaskołda to rezultat macoszego traktowania bezdomnych w małych miejscowościach.
- Mniejsze gminy i miasteczka, tam gdzie liczba bezdomnych jest niewielka, nie będą budowały noclegowni, nie będą tworzyć ośrodków wsparcia, tylko krótko mówiąc, dają im na bilet i mówią: jedźcie do Warszawy, Poznania, Krakowa, Wrocławia. Tam łatwiej o pracę i łatwiej wrócić do normalnego życia - przyznaje ze smutkiem Jaskołda.
POSŁUCHAJ BOGDANA JASKOŁDY:
W Polsce istnieje wiele organizacji pozarządowych, które pomagają wyjść z bezdomności. Najbardziej znaną jest warszawskie Centrum Pomocy Bliźniemu MONAR MARKOT. Pracownik placówki, Aleksandra Łukasiewicz mówi, że najskuteczniejszą pomocą jest skłonienie takich ludzi do aktywności.
- _ Przez te lata cały czas się rozwijamy i widzimy, że potrzebne są różne inne działania, aktywizujące te osoby. Nie wystarczy dać im tylko dom, odzież czy coś do jedzenia, ale zmienić też sposób myślenia. Dać im wiarę, że można wyjść z bezdomności. Dlatego prowadzimy również programy pracy ulicznej. To my wychodzimy do nich _ - mówi Łukasiewicz.
Dziś w Polsce obchodzony jest Dzień Ludzi Bezdomnych. To nieformalne święto zostało zainicjowane przez twórcę stowarzyszenia MONAR Marka Kotańskiego. Pierwsza edycja odbyła się 14 kwietnia 1996 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Mędrcy radzą, a rządu wciąż nie ma Wciąż nie wiadomo, kiedy rząd powstanie i jakie siły polityczne go utworzą. | |
Jest coraz gorzej. Załamanie w Hiszpanii W czwartym kwartale 2012 roku ceny transakcyjne mieszkań w Unii Europejskiej spadły średnio o 1,4 procent - wynika z raportu agencji nieruchomości Emmerson. |