Czeskie przewodnictwo Unii Europejskiej jako _ nieuzasadnioną _ oceniło decyzjęeNiemiec i Austrii o utrzymaniu przez kolejne dwa lata restrykcji na rynku pracy dla obywateli nowych krajów UE.
_ - Czeskie przewodnictwo z żalem informuje, że obywatele ośmiu nowych krajów członkowskich (Czech, Estonii, Węgier, Łotwy, Litwy, Słowacji, Polski i Słowenii) będą musieli ubiegać się, z pewnymi wyjątkami, o pozwolenie na pracę w Niemczech i Austrii. Tymczasem dostępne informacje jednoznacznie potwierdzają, że obywatele Czech i innych krajów członkowskich nie stanowią żadnego zagrożenia dla spójności socjalnej tych dwóch krajów _ - poinformowano w komunikacie.
Jak dodano, czeskie przewodnictwo będzie _ z wielkim zainteresowaniem oczekiwać _ na wyniki oceny tej decyzji przez Komisję Europejską
Unijny komisarz ds. pracy i spraw społecznych Vladimir Szpidla w środę oświadczył, że _ nawet w kontekście kryzysu ekonomicznego zniesienie restrykcji pozwoliłoby uniknąć problemów _ w postaci pracy na czarno i _ dumpingu socjalnego _.
ZOBACZ TAKŻE:
Najpóźniej do 30 kwietnia, czyli do czwartku stare kraje UE musiały poinformować KE, czy chcą dalej stosować restrykcje, czy też zakończyć okresy przejściowe wprowadzone wraz z rozszerzeniem UE w maju 2004 roku. Lecz w przeciwieństwie do poprzednich lat nie wystarczy już zwykłe poinformowanie KE o przedłużeniu ograniczeń. Teraz trzeba udowodnić, że uzasadnione są obawy przed _ poważnymi zakłóceniami _ na rynku pracy w przypadku zniesienia okresów przejściowych.
Zgodnie z traktatem akcesyjnym restrykcje definitywnie muszą skończyć się wobec ósemki nowych krajów 30 kwietnia 2011 roku.