Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Ćwiąkalski: Egzaminy na aplikacje będą trudniejsze

0
Podziel się:

Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadzi jeden egzamin na wszystkie aplikacje. Ma być trudny, ale sprawiedliwy.

Ćwiąkalski: Egzaminy na aplikacje będą trudniejsze
(PAP/Leszek Szymański)

Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadzi jeden egzamin na wszystkie aplikacje - dowiedział się Money.pl. Ma być trudny, ale sprawiedliwy. Zmiany wejdą w 2009 roku.

Nowy egzamin będzie obejmował wszystkie dziedziny prawa. Wynik zdecyduje o rodzaju aplikacji na jaką dostanie się zdający. "Przykładowo, jeżeli dana osoba uzyska 260 punktów, a limit na aplikację radcowską będzie wynosił 140, osoba ta zostanie przyjęta" - tłumaczy w rozmowie z Money.pl Zbigniew Ćwiąkalski.

A na przykład na notarialną będzie trzeba będzie zdobyć 270 punktów.

Prace nad zmianami już się rozpoczęły. Nowe zasady zaczną obowiązywać w 2009 roku. "Teraz jest za późno, żeby całkowicie zmieniać zasady naboru. Byłoby zapewne sporo protestów" - uważa Ćwiąkalski.

Studenci mogą być jednak pewni, że nowy egzamin nie będzie łatwy. Zdaniem ministra powinien on gruntownie sprawdzać wiedzę osób, którzy chcą ubiegać się pracę w zawodzie prawniczym.

Minister wyjaśnia, że trudne egzaminy spowodują przede wszystkim utrzymanie wysokiego standardu usług prawniczych. "Samych prawników nie powinno być dużo. Powinni być dobrzy prawnicy, aby klienci uzyskiwali porady na odpowiednim poziomie"- mówi Ćwiąkalski.

Do niedawna egzaminy na aplikację były uważane za "nie do przejścia". Korporacje prawnicze lubiły dodawać do testów tzw. pytania z wiedzy ogólnej. Nie miały one nic wspólnego z prawem i były tak naprawdę pytaniami "odsiewającymi".

_ Przykłady pytań odsiewających: "kto namalował obraz pt. "Szał"?" lub "w którym roku papież był na Górze św. Anny?". _

Pierwsze zmiany wprowadził w 2005 roku minister Zbigniew Ziobro. Egzamin korporacyjny zastąpiono egzaminem państwowym. Oznacza to, że pytania są układane wspólnie przez ministerstwo i samorządy prawnicze, a nie jak do tej pory - tylko samorządy. Zażegnano w ten sposób problem pytań z wiedzy ogólnej.

Dzięki temu znacznie więcej osób zdaje egzaminy. 2007 roku na aplikacje radcowską i adwokacką dostał się prawie co drugi student. W 2000 roku egzamin zdawał jedynie co czwarty.

Zdaniem nowego ministra, reformy Ziobry nie poszły w odpowiednim kierunku. Według Ćwiąkalskiego były ode przede wszystkim obliczone na pozyskanie głosów wśród młodzieży. "Natomiast my mamy zamiar spojrzeć na sprawę bardziej systemowo. A zatem chcemy zapewnić odpowiedni poziom kształcenia na samych aplikacjach, a także ujednolicić ich proces" - mówi minister.

Studenci oceniają pomysł ministra

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)