Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Zwolnienie za podejrzenie picia alkoholu w pracy

0
Podziel się:

"Zostałam zwolniona dyscyplinarnie w związku z podejrzeniem wypicia alkoholu w pracy. Czy zakład może powoływać się tylko na swoje badanie, na które zresztą oprócz odnotowania w książce nie ma dowodu i nie uznawać badania policji?"

PAP/Michał Walczak /

Pytanie: "Zostałam zwolniona dyscyplinarnie w związku z podejrzeniem wypicia alkoholu w pracy. Mój przełożony poprosił mnie abym przebadała się alkomatem dostępnym w zakładzie (zaznaczam, że nie jest to alkomat z atestami). Pewna swojej niewinności zgodziłam się. Podczas 3 badań za każdym razem wychodziła inna miara. Ostatnią czyli 0,3 promila odnotowano w książce badań. Nie zgadzając się z tym wynikiem, zażądałam badania przez organ uprawniony. Zwierzchnik zadzwonił po policję. Po przyjeździe policji i badaniu wynik wyszedł zerowy. Zarówno ja jak i mój pracodawca, dostaliśmy wydruk z badania. Myśląc, że sprawa została wyjaśniona po 25 dniach dostałam dyscyplinarne rozwiązanie umowy z art 52. Czy zakład może powoływać się tylko na swoje badanie, na które zresztą oprócz odnotowania w książce nie ma dowodu i nie uznawać badania policji?"

Odpowiada Marcin Karczewski, aplikant radcowski

Rozwiązanie przez pracodawcę zawartej z Panią umowy o pracę w oparciu o art. 52 §1 pkt. 1 kodeksu pracy, tj. bez wypowiedzenia z winy pracownika z powodu ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (w omawianym przypadku z powodu nietrzeźwości pracownika), należy uznać jako nieuzasadnione.

Pracodawca na żądanie pracownika, ma obowiązek umożliwić przeprowadzenie badania stanu jego trzeźwości, przez uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego. Z przedstawionego opisu sytuacji wynika, że kwestionowany wynik badania, które pracodawca przeprowadził alkomatem nie posiadającym stosownym atestów, został zweryfikowany przez policję. Badaniem, które rozwiało by wszelkie wątpliwości jest badanie krwi, niemniej jednak pracodawca dokonując oceny czy doszło do ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, powinien w pierwszej kolejności brać pod uwagę badanie trzeźwości wykonane przez uprawniony organ (tutaj policja), przy pomocy urządzenia pomiarowego posiadającego stosowny atest. Z przebiegu takiego badania, pracodawca powinien sporządzić odpowiedni protokół badania stanu trzeźwości, opisujący objawy lub okoliczności uzasadniające jego przeprowadzenie, a także Pani ewentualne zastrzeżenia.

W związku z tym, że badanie przeprowadzone przez policję nie wykazało zawartości alkoholu w organizmie, należy przyjąć, że nie jest możliwe jednoznaczne przypisanie Pani ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (w postaci pozostawania w stanie nietrzeźwości w miejscu pracy), uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. W komentowanym przypadku, rozwiązanie umowy na podstawie art. 52 §1 pkt. 1 kodeksu pracy należy traktować jako naruszenie tego przepisu. Mając na uwadze powyższe, uzasadnione wydaje się skorzystanie z możliwości złożenia odwołania do sądu pracy, o czym powinien Panią pouczyć pracodawca, w wręczonym wypowiedzeniu umowy o pracę.

Pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Dodatkowo, pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy, przysługuje wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, w wysokości nie mniejszej niż wynagrodzenie przysługujące za jeden miesiąc, jednak nie większej niż za trzy miesiące. W przypadku rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, żądanie przywrócenia do pracy lub odszkodowania wnosi się do sądu pracy w ciągu 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy.

(AS)

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)