Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Znany koncern zwolni tysiące osób

0
Podziel się:

Jeden z największych producentów elektroniki ma zwolnić w ciągu dwóch lat 17 tys. osób w ramach restrukturyzacji i łączenia się z firmą Sanyo

Jeden z największych producentów elektroniki ma zwolnić w ciągu dwóch lat 17 tys. osób w ramach restrukturyzacji i łączenia się z firmą Sanyo. Strata Panasonica w pierwszym kwartale tego roku wyniosła 499 mln dol.

Japońscy giganci przemysłu elektronicznego radzą sobie coraz gorzej. W ostatnich kilkunastu latach na poważnych konkurentów wyrosły firmy koreańskie i chińskie, co zmusza Sony i Panasonica do restrukturyzacji i zmiany filozofii biznesowej. Jednym z tych elementów było wykupienie Sanyo przez Panasonica w 2009 r.

Teraz Panasonic przymierza się do kolejnego w ostatnich latach planu zwolnień grupowych i restrukturyzacji firmy związanej z inwestycją w Sanyo.

Po godz. 10 polskiego czasu firma wydała w tej sprawie komunikat, w którym czytamy, że zwolnienia grupowe obejmą ok. 17 tys. osób, czyli niecałe 10 proc. wszystkich zatrudnionych w grupie. Oznacza to, że w latach 2009-2013 Panasonic zmniejszy zatrudnienie o 35 tys. osób. Zwolnienia mają objąć jednostki firmy działające poza Japonią.

W czwartym kwartale roku fiskalnego, który zakończył się w marcu (pierwszy kwartał roku kalendarzowego) Panasonic zanotował stratę w wysokości prawie 500 mln dol. Było to związane nie tylko ze spadkiem sprzedaży o 7 proc., ale też przede wszystkim ze względu na koszty rozpoczęcie procesu restrukturyzacji, które wyniosły już 748 mln dol. W sumie w zakończonym roku fiskalnym Panasonic zarobił na czysto 908 mln dol. Zysk operacyjny wyniósł 3,7 mld dol.

Inwestorzy zareagowali pozytywnie na te doniesienia - akcje Panasonica na giełdzie w Tokio wzrosły w czwartek o 2,4 proc., czyli więcej niż główny indeks Nikkei.

Panasonic to druga w ostatnich dniach firma, która informuje o zwolnieniach grupowych. Z powodu słabego udziału Nokii na rynku smartfonów z pracy w fińskim koncernie będzie musiało odejść 4 tys. osób.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)