Sklepik z sokiem jabłkowym i cydrem w wiosce Wroxham w angielskim hrabstwie Norfolk, który od dawna całkiem logicznie nazywał się "Apple Shop", zmienia nazwę, ponieważ właściciel ma już dość zalewu pytań o iPhone'y, iPady i iPody amerykańskiego koncernu Apple.
Geoff Fisher powiedział BBC, że przez telefon otrzymuje ponad 20 takich pytań tygodniowo. Zaczęło się to w 2009 roku, kiedy amerykański koncern otworzył salon w pobliskim Norwich. Numer kierunkowy do Wroxham jest taki sam, jak do Norwich.
Polecamy: Szukają kogoś na moje miejsce. Co robić?
Od Wielkanocy "Apple Shop" będzie się więc nazywał "The Norfolk Cider Shop", co nikomu nie powinno się już kojarzyć ze smartfonami i tabletami. Fisher podkreślił, że firma Apple, której znakiem firmowym jest nadgryzione jabłko, nie wywierała na niego żadnej presji, by zmienił nazwę swego sklepu.
MA
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.