|
|
| --- |
| |
Kościół katolicki w Portugalii zaakceptował rządową propozycję, by od 2013 roku święta Bożego Ciała oraz Wszystkich Świętych przestały być dniami wolnymi od pracy.
- Rewolucja w usługach finansowych Jak poinformowała w środę nuncjatura apostolska w Lizbonie, porozumienie zawarte między Stolicą Apostolską a rządem premiera Pedra Passosa Coelho przewiduje, że w przyszłym roku z oficjalnego portugalskiego kalendarza znikną dwa święta religijne oraz dwa państwowe. "Zmiana będzie obowiązywała przez kolejnych pięć lat" - zaznaczyła nuncjatura.
Poza świętami Bożego Ciała i Wszystkich Świętych wolne od pracy przestaną być również rocznice ustanowienia republiki w 1910 roku oraz usamodzielnienia się Portugalii od Hiszpanii w 1640 roku. Pierwsza przypada 5 października, zaś druga 1 grudnia.
Informację o zawartym porozumieniu pomiędzy Kościołem katolickim a portugalskim rządem potwierdził przedstawiciel gabinetu premiera Coelho. Podkreślił on, że zmiana była wymagana przez warunki umowy o pomocy zewnętrznej, jaką w maju 2011 roku Portugalia zawarła z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Portugalscy komentatorzy przypominają jednak, że nowy kalendarz pracy wejdzie w życie z roczną zwłoką, przez co zawarte porozumienie odbiega od ubiegłorocznych ustaleń pomiędzy rządem Coelho i Konferencją Episkopatu Portugalii, według których likwidacja obu świąt miała nastąpić już w 2012 roku. Media odnotowują też, iż w ostatnich tygodniach znacznie wyhamował proces negocjacji pomiędzy biskupami a stroną rządową.
Przedstawiciele portugalskiego episkopatu potwierdzają, że większość biskupów niechętnie przyjęła rządową propozycję likwidacji dwóch świąt religijnych. "Najchętniej nie rezygnowalibyśmy z żadnego święta. Niestety, na mocy przepisów konkordatu jesteśmy zobowiązani do negocjacji z rządem i do wzajemnej współpracy" - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Portugalii, kardynał Jose Policarpo.
Portugalia miała dotąd trzynaście świąt państwowych i religijnych, będących dniami wolnymi od pracy, nie licząc Niedzieli Wielkanocnej.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)