- CV bez zdjęcia najlepsze dla kobiet?
- Czy za czas szkolenia należą się wolne dni?
- Po co nam właściwie CV i list motywacyjny? Kandydaci wpisują informacje o swoim stanie cywilnym do CV. Tak się przyjęło. Wszyscy wpisują, że są pannami lub kawalerami lub mają żonę czy męża. Pracodawcy biorą pod uwagę ten punkt i wolą przyjąć mężczyznę - kawalera. Myślą, że młoda mężatka szybko zajdzie w ciąże i odejdzie na zwolnienie. Mam pytanie - czy kandydat musi wpisywać te informacje? Co by się stało, gdyby nie wpisał? Wiem, że szef mógłby się dopytywać o to na rozmowie kwalifikacyjnej. Czy mogłabym w odpowiedzi na pytanie o dzieci, powiedzieć że odmawiam odpowiedzi? Wiem, że szef mógłby z miejsca mnie przekreślić. Jak dyplomatycznie z tego wybrnąć? Kandydaci narzekają, że są dyskryminowani na rozmowach, ale czy nie na własne życzenie? Z drugiej strony kandydat jest petentem, walczy o pracę, nie może sobie powiedzieć: odmawiam. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź - jak dyplomatycznie nie odpowiadać na takie pytania. Czy szef musi wszystko wiedzieć? Co ze sferą osobistą kandydatów? A jeśli ktoś jest w związku homoseksualnym? Anna P.
Szanowna Pani Anno,
informacje, których pracodawca może zażądać od pracownika są określone w art. 22 Kodeksu Pracy - nie ma tam informacji o wymogu informowania pracodawcy, lub potencjalnego pracodawcy o stanie cywilnym. co za tym idzie, od nas zależy, czy chcemy to robić czy też nie. Bezzasadne wydaje się jednak zadawanie takiego pytania na rozmowie kwalifikacyjnej, ponieważ stan cywilny Kandydata do pracy nie ma z tą pracą bezpośredniego związku. Niestety, zapewne wśród niektórych pracodawców powszechne są jednak pytania o stan cywilny czy tez plany dotyczące rodziny, o czym wielokrotnie słyszałam od wielu osób. Nie powiem niczego odkrywczego, sugerując, że taki pracodawca powinien wzbudzić nasze podejrzenia co do równego traktowania pracowników. Firmy dbające o swoją kulturę organizacyjną, nie zadadzą nam takiego pytania na rozmowie kwalifikacyjnej. Tak więc odpowiadając bezpośrednio na Pani pytanie: ja odmówiłabym odpowiedzi, powołując się właśnie na Kodeks Pracy oraz etykę biznesową. Nawet ryzykując "przekreślenie", jak to
Pani nazwała. To, co Kandydat robi w swoim życiu prywatnym nie powinno interesować pracodawcy, jeśli tylko ma on odpowiednie kwalifikacje do wykonywania pracy, a potem wykonuje ją w sposób właściwy. Nie ma chyba dyplomatycznego sposobu odpowiedzi na takie pytania, jedynie bezpośredni. Życzę interesujących rozmów kwalifikacyjnych z pracodawcami żywo zainteresowanymi naszymi predyspozycjami i doświadczeniem, a nie życiem osobistym.
Pozdrawiam,
Barbara Osuchowska
K&K Selekt
P. S. Warto zapoznać się ze wspomnianym art. 22 Kodeksu Pracy i w trudnych przypadkach, jakich nikomu nie życzę, powoływać się na jego postanowienia.