Dziś, kiedy praca jest coraz częściej dobrem luksusowym, kiedy na rynku osobistą markę buduje się bardzo trudno i szybko ją zepsuć, pochopne ruchy, które narażają na szwank nasz wizerunek, to bardzo ryzykowne posuniecie. Jeżeli jednak już tak się stanie, konsekwencje, na jakie możemy się narazić w momencie nagłego nie pojawienia się w pracy, bez wyjaśnienia sytuacji, zależą przede wszystkim od umowy, jaką jesteśmy związani z pracodawcą. Jeżeli taka umowa nie istnieje, to oprócz braku wynagrodzenia narażamy na szwank naszą wiarygodność, markę, którą do tej pory zbudowaliśmy i po prostu łamiemy zasady dobrych obyczajów, bo takie zachowanie jest oceniane jako niepoważne.
Trochę inaczej przedstawia się sytuacja, gdy jesteśmy zatrudnieni na podstawie umowy cywilno-prawnej, czyli umowy o dzieło bądź umowy zlecenie. W tym momencie nie obowiązują przepisy kodeksu pracy, lecz kodeksu cywilnego, ponieważ formalnie nie mamy do czynienia ze stosunkiem pracy.
Polecamy: Umowa śmieciowa i jej zalety
Umowa o dzieło przewiduje wypłacenie wynagrodzenia po oddaniu dzieła, czyli po zakończeniu określonej pracy. Realizacja dzieła odbywa się w wyznaczonym przez pracodawcę miejscu. Jeżeli więc nie zjawimy się w miejscu pracy i nie wykonamy dzieła, nie przysługuje nam wynagrodzenie.
W przypadku umowy cywilno-prawnej może być przewidziana kara, bądź odszkodowanie za nie wywiązanie się z umowy, więc oprócz nie otrzymania wynagrodzenia za niestawienie się w miejscu pracy (bez podania ważnej przyczyny) grożą nam określone w umowie konsekwencje finansowe. Z drugiej strony, Art. 746 kc. § 2. mówi o tym, że umowę zlecenie można wypowiedzieć w trybie natychmiastowym, ,,jednakże gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę."
Najcięższe konsekwencje mogą nas spotkać, gdy przestajemy pracować, a jesteśmy związani z firmą umową o pracę. Jeżeli nie stawimy się do pracy, pracodawca może nas zwolnić dyscyplinarnie, co zostawi ślad w naszym świadectwie pracy i może stanowić problem podczas poszukiwania nowego zatrudnienia. Możemy oczywiście nie prezentować tego dokumentu - jednak w takim wypadku nie będziemy mogli również wpisać doświadczenia nabytego w danej firmie do CV, co może powodować lukę w życiorysie.
W każdym wypadku warto nawiązać dialog z pracodawcą i postarać się o wypowiedzenie pracy za porozumieniem stron. Należy pamiętać, że nasza postawa i zachowanie podczas zakończenia współpracy z danym pracodawcą bardzo wpływa na nasz wizerunek i osobistą markę na rynku pracy.
Beata Kapcewicz, ekspert ds. kariery i personalbrandingu
(AS)