Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Astra jedzie do Polski

0
Podziel się:

Dyrekcja Opla liczyć się musi z ostrą konfrontacją z pracownikami i związkami zawodowymi.

|

|
| --- |
| (fot. AFP) |

Plany przeniesienia produkcji modelu ,,Astra" do Polski wywołują protesty pracowników Opla w Rüsselsheim i w Bochum. Dyrekcja Opla liczyć się musi z ostrą konfrontacją z pracownikami i związkami zawodowymi. Powodem są plany przeniesienia z Rüsselsheim produkcji modelu Astra. We wtorek (08.05.2012) osiem tysięcy pracowników Opla w Niemczech, podczas strajków ostrzegawczych w konflikcie płacowym, protestowało także przeciwko planom oszczędnościowym dyrekcji. ,,Ostrzegam zarząd Adam Opel AG przed forsowaniem planów przeniesienia produkcji modelu Astra z Rüsselsheim do Gliwic", stwierdził regionalny szef związku zawodowego metalowców Armin Schild.

Astra w Anglii i w Polsce

Także w Kaiserslautern w strajkach ostrzegawczych udział wzięło 1700 pracowników zakładów Opla. Schild, członek rady nadzorczej Opla, postrzega w planach dyrekcji akt walki z pracownikami i związkiem metalowców: ,,Jeżeli od 2015 roku nie będzie się produkować Astry w Niemczech, to zabraknie pracy w Rüsselsheim". W poniedziałek poznano plany dyrekcji, zgodnie z którymi z uwagi na koszty Astra nie będzie produkowana w zakładach w Rüsselsheim, lecz w Anglii i w Polsce. Także posłowie SPD z czterech okręgów produkcyjnych Opla solidaryzują się z pracownikami, sprzeciwiając się przeniesieniu produkcji za granicę.

Dalszy spadek zatrudnienia

O ile dyrekcja Opla nie zmieni kursu, to związek zawodowy metalowców zapowiada ostrą walkę w Rüsselsheim. "A każdy wie, że jesteśmy do tego zdolni", ostrzegł Schild. Dyrekcja zakładów Adam Opel AG potwierdziła fakt prowadzenia rokowań z pracownikami na temat miejsc produkcji Astry nowej generacji. Dyrekcja podkreśla, że decyzja stanowi element planu osiągnięcia zyskowności w produkcji i sprzedaży samochodów Opel/Vauxhall w Europie. Mimo ostatniej redukcji zatrudnienia, wynoszącej w Europie 9000 miejsc pracy, zakłady mają nadmiar mocy produkcyjnych. Sprzedaż samochodów kuleje, produkcja nie przynosi dochodów. W Bochum z końcem 2013 roku 300 osób straci pracę wskutek zaniechania produkcji skrzyń biegów.

red / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Bartosz Dudek

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)