W Łodzi ruszył cykl ogólnokrajowych debat poświęconych Raportowi Polska 2030. Dokument jest długofalową wizją rozwoju Polski, a przygotowali go doradcy strategiczni premiera. Prognozują oni między innymi, że za 20 lat bezrobocie może wynosić tylko 5 procent, a ponad 3/4 rodzin ma mieć dostęp do szybkiego Internetu. Chociaż w raporcie nie ma konkretnych recept na osiągnięcie tych celów, to niezależni eksperci oceniają, że nie jest to tylko lista pobożnych życzeń. Paweł Ciacyk z Fundacji Projekt Polska zauważa, że Polacy muszą zrozumieć mechanizmy funkcjonowania państwa. Jako przykład podał kwestię emerytur. Jego zdaniem nikt nie zdaje sobie sprawy z kosztów przechodzenia ludzi na wcześniejszą emeryturę.
Według prognoz w roku 2030 będzie cztery razy więcej ludzi po 80. roku życia niż dzisiaj, czyli blisko dwa miliony obywateli. Socjolog Jakub Wygnański z Pracowni Badań Społecznych "Stocznia" podkreśla, że niezależnie od rządowego Raportu potrzebne jest budowanie kapitału społecznego, który byłby rodzajem pewnej umowy społecznej.
Raport Polska 2030 jest pierwszym tego rodzaju opracowaniem w kraju, a podobne już od lat powstają w innych państwach. Przeważnie tych, które są o wiele bogatsze od nas.