Soczewki, czy okulary? To nie jedyny dylemat osób, które w wyniku pracy zawodowej zniszczyły sobie wzrok. Czy pracownik może ubiegać się o refundację zakupu przyrządu optycznego korygującego wadę wzroku?
- Jestem analitykiem finansowym - opowiada Monika Prochowiak, specyfika tej pracy wiąże się z ciągłym siedzeniem przy komputerze. Podczas ostatnich badań okresowych, na które skierował mnie mój zakład pracy, okulista wykrył u mnie wadę wzroku. Należało się tego spodziewać. Podobno pracodawca ma obowiązek zapewnienia pracownikowi okularów, mnie jednak z różnych względów lepiej pasowałyby soczewki. Nie wiem jednak, czy mogę się o nie ubiegać.
Konieczność zagwarantowania pracownikom okularów korygujących wzrok wynika z rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe. Przepisu niestety nie można zinterpretować jednoznacznie. Rodzą się wątpliwości, czy chodzi o zapewnianie tylko okularów ze szkłami korekcyjnymi, czy także tych, które chronią przed szkodliwym promieniowaniem monitora tzw. zerówek ze szkłami z warstwą antyrefleksyjną.
Nie jest także rozstrzygnięta kwestia refundowania zakupu szkieł kontaktowych. Przepisy mówią, że pracodawca musi zapewnić pracownikom okulary korygujące wzrok. Pojęcie soczewek, czy szkieł kontaktowych jednak się w nich nie pojawia. Według ekspertów, pracodawca nie ma obowiązku refundować ich zakupu.
W tym pojęciu z pewnością mieszczą się soczewki kontaktowe. Można zatem przyjąć, że pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom soczewki kontaktowe, zgodne z zaleceniem lekarza, jeżeli wyniki badań okulistycznych przeprowadzonych w ramach profilaktycznej opieki zdrowotnej wskażą potrzebę ich stosowania podczas wykonywania pracy przy obsłudze monitora ekranowego. Tak dobrane szkła kontaktowe muszą spełniać taki sam cel, jak okulary korygujące wzrok.
(Opr. A. B.)