Coraz więcej polskich pracodawców nie zatrudnia ludzi, ale "wynajmuje" ich. Dokonuje tego za pośrednictwem firm pracy tymczasowej i zajmujących się outsourcingiem pracowników. Dzieje się tak np. w firmie Microsoft.
Spora część pracujących w tej firmie osób to tak naprawdę pracownicy Temp Service. To Temp Service podpisuje z nimi umowy o prace, ubezpiecza ich, płaci składki emerytalne. Oddelegowuje jednak swoich ludzi do pracy w Microsoft, a ten koncern płaci za to rachunek.
Podobnie postępuje wiele innych firm. Centertel wynajmuje w ten sposób osoby do pracy w swoim call center (telefoniczna obsługa klienta)
. Robi to za pośrednictwem firm Connexio, Adecco i kilku innych. A sieci hipermarketów w ten właśnie sposób wynajmują na część etatu kasjerów. Firma Work Service zatrudnia dla nich studentów - którzy mogą np. wieczorami dorobić do studiów.
Dla pracownika nie zmienia się nic - dostaje tę samą pensję, pracuje przy tym samym biurku, musi spełnić te same wymagania podczas interview.
"TempService oferuje także usługi w zakresie rekrutacji personelu tymczasowego" - taką informację można znaleźć na stronach www firmy. - "W ciągu niecałych 24 godzin jesteśmy w stanie znaleźć osobę z umiejętnościami potrzebnymi do zastępowania Państwa pracowników na typowych stanowiskach administracyjno-biurowych".
Wniosek jest prosty: warto wysłać swoje CV do agencji pracy tymczasowej. Być może poprzez te firmy uda się znaleźć ciekawe zajęcie - na etat lub na kilka tygodni (będziesz wtedy zastępował np. informatyka czy sekretarkę, bo ci są akurat na urlopie).