Szef wręcza ci wypowiedzenie umowy o pracę i niestety nie jest to sen! Taki czarny scenariusz życie może napisać każdemu z nas. Myślisz - co zrobić? Przyjąć je na piśmie, czy lepiej odmówić. Nie ważne jak postąpisz, pamiętaj, że termin odwołania się do sądu jasno określają przepisy prawne.
Zgodnie z art. 264 kodeksu pracy osoba, która uważa, że złożone jej wypowiedzenie umowy o pracę jest nieuzasadnione, powinna wnieść odwołanie do sądu, w terminie siedmiu dni od dnia otrzymania wymówienia.
W razie przekroczenia terminu pracownik traci prawo do skutecznego odwołania się do sądu, chyba że ów termin zostanie przywrócony przez sąd.
Termin do wniesienia odwołania zaczyna swój bieg z chwilą doręczenia pracownikowi pisemnego oświadczenia woli pracodawcy. Problem powstaje, gdy pracownik odmówi przyjęcia wypowiedzenia w formie pisemnej.
Sąd Najwyższy stwierdza, iż wypowiedzenie warunków umowy o pracę jest dokonane w momencie, w którym dotarło do pracownika w sposób umożliwiający mu zapoznanie się z oświadczeniem o wymówieniu. Przez ,,doręczenie pracownikowi pisma wypowiadającego umowę o pracę" należy rozumieć nie tylko faktyczne wręczenie, ale także udaremnioną przez zainteresowanego próbę doręczenia mu tego pisma. Stanowisko to jest powszechnie przyjęte i praktykowane przez sądy pracy.
Zatem złożenie wypowiedzenia formie ustnej także powoduje otwarcie siedmiodniowego terminu do wystąpienia z powództwem o odszkodowanie. Jeżeli pracownik, który odmówił przyjęcia pisemnego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, przekroczy termin do wniesienia odwołania, nie może wówczas skutecznie żądać przywrócenia tego terminu. Odmawiając przyjęcia pisemnego wypowiedzenia, osoba zwalniana sama pozbawia się dostępu do informacji, które pomogłyby jej złożyć odwołanie do właściwego sądu, we właściwym terminie.
Aby przywrócić termin wniesienia odwołania do sądu zainteresowany powinien złożyć wniosek o przywrócenie terminu z podaniem przyczyny uchybienia mu i wykazaniem, że nie było w tym jego winy. Okoliczności, które uzasadniałyby przywrócenie terminu, powinny być niezależne od woli pracownika. Za takie uznaje się chorobę uniemożliwiająca złożenie odwołania albo niepouczenie przez pracodawcę o przysługującym prawie do odwołania do sądu. Jeżeli pozew zostanie wniesiony po upływie terminu, a sąd go nie przywróci, powództwo będzie oddalone.
Opr. A.B.
Zobacz też:
* PRACOWNIK POD OCHRONĄ*
* ZALEGŁE URLOPY*