Pracodawcy zacierają ręce. Związki zawodowe chcą dymisji minister pracy, Jolanty Fedak, przewidują skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Politycy lewicowi twierdzą, że rząd "objawił antypracownicze oblicze". Takie m.in. reakcje wywołał projekt kodeksu pracy. Szefowa resortu pracy zapowiedziała, że bez dyskusji społecznej na temat projektu żadne ostateczne decyzje nie zostaną podjęte. Dlatego zapraszamy do wypowiedzenia się na temat nowego kodeksu pracy - opinie prześlemy do ministerstwa. Poprzyj lub zawetuj nowy kodeks pracy!
Najważniejsze zmiany:
Pzedsiębiorcy zatrudniający do 9 pracowników będą mogli zwalniać ich w wieku przedemerytalnym, będą też mogli zwalniać kobiety w ciąży. Propozycja ma pomóc małym firmom. Związki zawodowe twierdzą, że przepis pozbawia ochrony przyszłe matki.
Rząd chce odebrać inspekcji pracy prawo do oskarżania pracodawcy, który nie zatrudnia pracownika na podstawie umowy o pracę - chociaż pracownik pracuje jak na etacie. To, na jakich zasadach pracuje pracownik w firmie, ma być sprawą szefa i podwładnego.
W zakładach zatrudniających poniżej 10 pracowników szefowie nie będą musieli ewidencjonować czasu pracy. Zdaniem związków zawodowych, przepis ułatwi zmuszanie pracowników do wielogodzinnej pracy ponad siły przez 7 dni w tygodniu.
WIĘCEJ O ZMIANACH W KODEKSIE PRACY
Rewolucyjne zmiany w kodeksie
Kontrakty zamiast etatów
Pracownicy bez ewidencji czasu
Rząd Tuska chce przerobić pracowników na niewolników
Ludwik Florek, członek Rady Legislacyjnej, dla "Pulsu Biznesu":
Żaden kodeks nie powinien być tak często nowelizowany jak ostatnio kodeks pracy. Jego cechą z założenia powinna być stabilność. W komisji kodyfikacyjnej, gdzie pracowaliśmy nad projektem nowego kodeksu, rozważaliśmy możliwość uelastycznienia przepisów, by zapewnić lepsze warunki prowadzenia działalności gospodarczej małym przedsiębiorcom zatrudniającym do 20 osób. Radykalne rozwiązania są jednak niemożliwe ze względu na konieczność równego traktowania pracowników wynikającą z art. 32 konstytucji.
Zobacz też:
LiD: resort pracy dąży do kanibalizmu kapitalistycznego
Borowski: PO pokazuje swoje antypracownicze oblicze