Czy osoby pracujące na podobnych stanowiskach mogą otrzymywać bardzo zróżnicowane wynagrodzenia? "Tak, skoro takie same stanowisko i obowiązki to i pensja powinna być taka sama" - tak twierdzi 22 proc. osób biorących udział w głosowaniu. Zaś 49 proc. respondentów uważa, że pensja powinna być taka sama, ale lepszych pracowników powinno nagradzać się premiami.
Natomiast 26 proc. użytkowników uważa, że osoby z większym doświadczeniem powinny dostawać więcej kasy a 3 proc., że wynagrodzenie powinno zależeć od płci.
Sondaż został przeprowadzony przez serwis Praca.wp.pl.
W głosowaniu wzięło udział 18411 internautów.
(ZOBACZ WYNIKI ANKIETY)
Magda Jachimek jest grafikiem w dużej, warszawskiej firmie reklamowej. Pracuje od 3 lat, stara się i szef ją docenia. Kilka razy w roku otrzymuje premie. Jak mówi, była bardzo zadowolona z pracy i płacy. Wszystko się zmieniło, gdy przypadkiem usłyszała ile zarabia inna graficzna - jej koleżanka z działu, która ma wręcz identyczny zakres obowiązków. Wykonuje podobne projekty, pracuje w takim samym wymiarze pracy, a zarabia o prawie tysiąc złotych więcej.
- Usłyszałam jak koleżanka mówiła o tym w kuchni. Nie mogłam uwierzyć! I sama ją o to zapytałam. Koleżanka potwierdziła, powiedziała że szef bardzo zabiegał, by przeszła do naszej firmy. Już w poprzednim miejscu pracy zarabiała tyle ile ja i w naszej firmie chciała zarabiać więcej. Wynegocjowała wyższą pensję. Oczywiście nie mam jej tego za złe, każdy stara się, żeby dostawać więcej pieniędzy, ale poczułam się oszukana przez szefa. Poszłam do niego. Szef był wściekły! Najpierw był niezadowolony, że komentuję ,,czyjeś dane prywatne". Po czym stwierdził, że potrzebował dobrego pracownika, a gdyby nie zgodził się na wyższą pensję, pracownica nie przeszłaby do naszej firmy. Dodał też, że to jego firma i może sobie wynagradzać pracowników jak chce. Na koniec stwierdził, że na razie nie może mi podwyższyć pensji, dopiero za pół roku. Wszystko się zmieniło, pracuje mi się źle, nie mam motywacji i chęci. Chciałabym odejść z pracy. Nienawidzę swego szefa i tej firmy - opowiada Magda.
Sprawiedliwość to nie to samo co równość
Co na to szefowie? Okazuje się, że różne pensje za podobną pracę nie należą do rzadkości. Pracodawcy najczęściej twierdzą, że indywidualnie ustalają pensje i tak naprawdę pracownicy, jeśli nawet pracują na tym samym stanowisku, to nigdy nie wykonują tej samej pracy.
- Każdy pracownik jest w inny sposób zaangażowany w pracę, ma inny potencjał. Pracowników nie da się łatwo porównać i stwierdzić, że są tacy sami. Oczywiście szef musi mieć argumenty, dlaczego ten podwładny dostaje więcej pieniędzy niż tamten. Musi być sprawiedliwy. Ale sprawiedliwość nie zawsze oznacza równość - twierdzi Janusz Drążkowski, ma firmę PR-owską.
Co może zrobić podwładny, jeśli otrzymuje mniej pieniędzy niż ktoś inny w firmie na podobnym stanowisku? Okazuje się, że niewiele. Ten problem w kodeksie jest ujęty bardzo ogólnikowo. A mianowicie kodeks pracy ustanawia zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji pracowników pod względem wynagrodzenia. Zgodnie z przepisami pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracą lub za pracą o jednakowej wartości.
Ta zasady dotyczy wszystkich składników wynagrodzenia - bez względu na ich nazwę i charakter, a także innych świadczeń związanych z pracą, przyznawanych pracownikom w formie pieniężnej lub w innej formie niż pieniężna.
Prawnicy dodają też, że pracami o jednakowej wartości są te, których wykonywanie wymaga od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych, potwierdzonych dokumentami lub doświadczeniem zawodowym, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku.
Nie muszą zarabiać tyle samo
Z kodeksu jednak nie wynika, że pracownicy zatrudnieni na podobnych stanowiskach muszą mieć identyczne wynagrodzenie. Wśród czynników wpływających na wysokość wynagrodzenia ustawodawca wymienił m.in. posiadanie kwalifikacji oraz doświadczenia zawodowego.
- Oznacza to, że pracownik, który posiada wyższe kwalifikacje i dłuższy staż pracy może mieć wyższe wynagrodzenie od innego pracownika, który tymi cechami się nie odznacza. Nie ma jakichkolwiek wytycznych odnośnie granic tego zróżnicowania, każdy przypadek należy oceniać indywidualnie. W rzeczywistości, jeśli pracownik czuje się nierówno traktowany, może iść do sądu. Musi mieć jednak dowody, musi wykazać, że osoba, które więcej zarabia ma dokładnie takie same kwalifikacje zawodowe. W firmach często pracownicy na podobnych stanowiskach otrzymują różne stawki. Ja jednak nie słyszałem o żadnym przypadku dochodzenia tychże praw w sądzie - opowiada Jarosław Grzywacz, adwokat, zajmuje się m.in. prawem pracy.
(toy)