Bezrobotni mają okazję, wykazać się w zupełnie niecodzienny sposób. Urząd pracy w Monachium i prywatna agencja Action For Employment, zorganizowali akcję na wzór tzw. "szybkich randek". Różnica polega na tym, że randkujemy z potencjalnym pracodawcą. Bezrobotni podczas jednego wieczoru, poznają kilku potencjalnych pracodawców. Akcję nazwano Job-Speed-Dating.
10 minut autopromocji
Kandydaci mają 10 minut na zrobienie jak najlepszego wrażenia. Od tego zależy czy otrzymają szansę na ostateczne spotkanie kwalifikacyjne.
Do udziału w eksperymentalnym projekcie zgłosiło się prawie tysiąc bezrobotnych oraz około 50 firm, m.in. Siemens, McDonald's czy też niemieckie koleje Deutsche Bahn.
Hans-Joachim Elsner z agencji Action For Employment powołuje się na przykład Manchesteru, gdzie podobne "randki" organizowane są od października: pierwsza, z udziałem 350 bezrobotnych, zakończyła się znalezieniem pracy dla 40 z nich - podaje tvn24.