Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Ściągnij sobie CV

0
Podziel się:

Pisanie CV spędziło sen z powiek niejednemu ubiegającemu się o pracę. Ileż życiorysów trafiło do koszy na śmieci lub zostało podartych na strzępy przez niezadowolonego z dzieła kandydata do pracy.

/

Pisanie CV spędziło sen z powiek niejednemu ubiegającemu się o pracę. Ileż życiorysów trafiło do koszy na śmieci lub zostało podartych na strzępy przez niezadowolonego z dzieła kandydata do pracy. Ileż tego typu pism spowodowało palpitacje serca niedoszłych pracodawców, którzy w listach motywacyjnych figurowali, jako ,,Szanowne Panie Dyrektorki" lub nagle stali się prezesami firmy i w dodatku konkurencyjnej.Prezentujemy kilka rad, gotowych do ściągnięcia, dzięki którym czytający twoje CV i list motywacyjny nie spadnie z krzesła i jeszcze cię przyjmie do pracy. * Ściągniętym nie skatujesz*
Idealne CV (jak możesz ściągnąć) musi przykuć uwagę i sprawić, że przyszły pracodawca właśnie ciebie zaprosi na rozmowę kwalifikacyjną. Z tym przykuwaniem uwagi nie można przesadzać. Nie ma racji bytu kilkustronicowy życiorys - rzeka, w którym szczegółowo opisujesz najważniejsze etapy życia, nie wyłączając przedszkolnego. Oczywiście powód, który sprawił, że nienawidzisz mleka, może być ważny dla ciebie, twojej mamy, czy żony, ale nie dla przyszłego pracodawcy. Informacje na temat kolejnych sprawności zdobytych podczas twojej bytności w harcerstwie, spowoduje że przyszły szef zaziewa się na śmierć nim dobrnie do końca. Nie katuj go więc akapitami o tym, jak to twój mundurek zdobi odznaka akuszerki, pasibrzucha, czy łucznika.

Pigułka do ściągnięcia
Życiorys, ma być pigułką, w której powinieneś zawrzeć najistotniejsze informacje zawodowe dotyczące twego życia, ale nie bez przesady. Zdarzają się życiorysy, w których kandydat przekonany o braku istotnych zdarzeń w swym życiu, ogranicza się do napisania kilku zdań, z których większość to zgoda na przetwarzanie danych osobowych i adres korespondencyjny. Jeśli uważasz, że pracodawca rozbudzony ciekawością, będzie chciał się czegoś więcej o tobie dowiedzieć i zaprosi cię na rozmowę kwalifikacyjną, to się mylisz. CV, z których nic nie wynika trafią, tam gdzie epopeje i życiorysy harcerskie, czyli do kosza. Oczywiście żaden życiorys napisany zgodnie z radami, które możesz od nas ściągnąć, na śmietnik nie trafi nigdy. I pamiętaj - nie tworzysz biografii - CV musi się składać najwyżej z dwóch stron. Musi być rzeczowy, zwięzły i musi przekonywać, że to właśnie jego właściciel jest osobą poszukiwaną.

Ściągaj konkretnie
Posługuj się konkretami i unikaj ogólników. Pracodawca nie może się zastanawiać, na jakim uniwersytecie ukończyłeś cyberinformatykę i kiedy. Nie będzie go bawiło dociekanie, na jakim stanowisku pracowałeś w tym znanym banku - portiera, czy może doradcy finansowego. Twój przyszły szef powinien przeczytać w CV dokładnie, jakie masz wykształcenie i doświadczenie. Dobrze by było, gdyby twój przyszły pracodawca mógł doszukać się w twoim życiorysie dat i mógł stwierdzić, jak długo zajęło ci uzyskanie dyplomu, a jak długo szkoliłeś się w technikach sprzedaży. Jak więc możesz od nas ściągnąć: w super - CV najważniejsze jest to, by pracodawca dowiedział się o tobie jak najwięcej i jak najszybciej.

Byków nie ściągniesz
Układaj życiorys chronologicznie. Oszczędź czytającemu przeskoki czasowe. Nie może dojść do sytuacji, że gdy twój przyszły szef już cię widzi oczyma wyobraźni jak pracujesz jako monter kadłubów, nagle za sprawą kolejnego punktu w CV, jawisz mu się jako prezes koła młodego ekonoma w liceum. Zdezorientowany, z kompletnym mentlikiem w głowie, pomyśli, że cofnąłeś się do czasów pacholęcych. Jak właśnie ściągnąłeś - zawsze określaj stopień nabytych umiejętności. Jeśli chwalisz się, że władasz językiem chińskim, z życiorysu powinno wynikać, czy na tyle by porozumieć się z Chińczykami, czy może na tyle, by odróżnić ten język idąc ulicą. Strzeż się błędów ortograficznych. U nas nigdy ich nie ściągniesz - CV upstrzone ,,bykami" nie ma żadnych szans. Pracodawcę trafi szlag, gdy tylko zauważy w piśmie słowa ,,rzyciorys", czy stódia. Takie CV błyskawicznie skończy w maszynie do niszczenia dokumentów.

Balcerowicz ściągany
Pisząc życiorys trzymaj wodze fantazji. Starając się o posadę w firmie finansowej nie przedstawiaj się jako drugi Balcerowicz, jeśli nim nie jesteś. Łatwo będzie przyszłemu pracodawcy zweryfikować informacje o tym, że otrzymałeś ogólnopolską nagrodę na najlepszy projekt wieżowca. Do pisma dołącz fotografię, o ile jest ona wymagana. Zdjęcie nie musi być legitymacyjne, ale nie może być zanadto frywolne. Podaruj sobie dołączanie zdjęć zrobionych na plaży, czy podczas urodzin cioci. Fotki, na których masz zielone włosy i oczy a' la ufoludek przestraszą czytającego życiorys. Aha, ściągając zapamiętaj: na zdjęciu musisz być ty, a nie Pamela Anderson, czy Johny Deep.

Ściągnięty przeciw prześwietleniom
Jeśli uporałeś się z życiorysem, na tym, nie koniec, musisz jeszcze ściągnąć informacje jak przygotować list motywacyjny. Można go napisać na komputerze lub odręcznie, pod warunkiem, że ktokolwiek inny niż ty sam, będzie w stanie odcyfrować zapiski. Jako, że jest to list, nie zapominaj o wyszczególnieniu nadawcy i adresata. Upewnij się, że nie przekręciłeś nazwy pracodawcy. Jak twierdzą specjaliści od rekrutacji najwięcej błędów, to pomyłki w adresach firmy. List nie może być kopią CV. Nie pisz jakie ukończyłeś szkoły i kiedy znajdują się w poprzednim dokumencie ( na ten temat już ściągałeś). Musisz napisać dlaczego starasz się o tą pracę: czy dlatego, że masz już dość poprzedniej, czy dlatego, że jesteś bezrobotny i znalazłeś ofertę w gazecie. Jasno określ jakie stanowisko cię interesuje. Nie pisz, że chcesz pracować gdziekolwiek. Nie przesadzaj z ozdobnikami. Zdarzają się listy, których właściciel tak chce się przypodobać adresatowi, że umieszcza motta z zawijasami, opatrzone folklorystycznym wzorem. Jeśli
już chcesz umieścić ozdobnik, to proszę bardzo, byle był on subtelny. Przypominamy - pisz prawdę, bądź szczery. Specjalista od rekrutacji po przeczytaniu setek CV i listów motywacyjnych jest uwrażliwiony na każdy fałsz. Prześwietli cię jak noktowizorem, chyba że zastosujesz się do ściąganych tu porad.

Zobacz też
CV funkcjonalny

wiadomości
praca
rynek pracy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)