Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Referencje - farsa czy wiarygodna opinia?

0
Podziel się:

Im wyższe stanowisko i większa odpowiedzialność, tym bardziej celowe wydaje się korzystanie z referencji. Nie jest to jednak regułą, bo obserwując tendencje na rynku pracy, możemy spodziewać się też wymogu dostarczenia referencji od sprzątaczki czy pokojówki.

Im wyższe stanowisko i większa odpowiedzialność, tym bardziej celowe wydaje się korzystanie z referencji. Nie jest to jednak regułą, bo obserwując tendencje na rynku pracy, możemy spodziewać się też wymogu dostarczenia referencji od sprzątaczki czy pokojówki.* * Referencje pisemne

  • Ładne referencje nie zawsze dobre
  • Oni wolą pracę w urzędzie. Za ile?
  • Jak kłamią kandydaci? Każdy pracownik odchodząc z firmy ma prawo poprosić byłego pracodawcę o opinię zawodową. Jednak wiadomo, że pracownicy proszą o nie w sytuacjach absolutnej pewności, że będą zawierały pozytywne treści. Inaczej to nie ma sensu. Możemy więc założyć, że referencje są zawsze ,,dobre", choć zestaw informacji, które zawierają może być bardzo zróżnicowany. Ważne by referencje zawierały kontakt telefoniczny lub mailowy do osoby, która jest w stanie wypowiedzieć się na temat fachowości byłego pracownika.

Referencje - o ile są zindywidualizowanym listem rekomendującym - zmniejszają ryzyko potencjalnego pracodawcy. Jeśli opinia jest napisana przekonująco, może stanowić ważny argument i przesądzić o wyborze. Coraz częściej w dużych ogólnopolskich firmach zdarza się, że sprawdzenie referencji jest jednym ze stałych etapów procesu rekrutacji. - Zgodnie ze standardami zbieramy referencje na temat najciekawszych kandydatów/tek - pisze na swej stronie internetowej UPC Polska. Na podstawie listy osób przygotowanej przez kandydata rekruterzy UPC rozmawiają z osobami z poprzednich miejsc pracy, współpracownikami lub kooperantami.

Kto pisze referencje?

  • Ładne referencje nie zawsze dobre
  • Oni wolą pracę w urzędzie. Za ile?
  • Jak kłamią kandydaci? Spora część pracodawców nie traktuje poważnie referencji z uwagi na ich powierzchowny i schematyczny charakter. W internecie bez trudu możemy znaleźć setki wzorów listów referencyjnych. Powszechnie znana jest praktyka redagowania ich przez pracownika i przedkładania do podpisu pracodawcy. Takie podejście do tematu budzi kontrowersje i sprzeciw. Zatraca się w ten sposób ideę rekomendacji a listy referencyjne stworzone przez pracownika lub ściągnięte z internetu stają się bezwartościowe. Z kolei pracodawcy często zapominają, że dobrze napisane referencje świadczą nie tylko o pracownikach, ale także o firmie, która je wystawia.

Referencje telefoniczne

Innym rodzajem referencji są opinie uzyskiwane w wyniku rozmowy przez telefon. To opcja dla firm, które nie poważają listów referencyjnych. Dopiero rozmowa telefoniczna z przedstawicielem poprzedniego pracodawcy jest dla nich wiarygodna. Daje możliwość sprecyzowania pytań pod kątem przyszłego stanowiska. Można również dowiedzieć się, jakie były powody rezygnacji w poprzednich zakładach pracy, a zwykle takich informacji referencje nie zawierają.

Emila - specjalistka ds. administracji z kilkunastoletnim stażem biurowym - starając się o stanowisko kierownika biura została zaproszona kolejno na dwa spotkania kwalifikacyjne. Na drugim z nich niespodziewanie dowiedziała się, że firma przeprowadzająca rekrutację skontaktowała się telefonicznie z jednym z jej poprzednich pracodawców. I chociaż posiadała referencje na papierze, nie poproszono o nie. Wywiad telefoniczny z byłym pracodawcą Emilii wypadł bardzo korzystnie, w związku z czym została jedną z dwóch kandydatek rozpatrywanych na nowe stanowisko.

Referencje to poważny argument na rynku pracy. Byleby były prawdziwymi listami rekomendującymi. Byleby nie były pisane przez pracowników.

rekrutacja
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)