Staszek jest inżynierem produkcji w dużej fabryce. Zgodził się podpisać umowę o pracę, ponieważ wydawała mu się sensowna. Nie wiedział jednak, że na hali produkcyjnej - codziennym miejscu jego pracy - obowiązuje dodatkowy regulamin, którego kilka punktów nie odpowiada Staszkowi. - Gdybym wiedział, wybrałbym mniej uciążliwą firmę - skarży się.
Pomińmy tu fakt, iż w niektórych firmach regulaminy pracy stoją na bakier z polskim ustawodawstwem. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej szefowie powinni też poinformować Staszka o regulaminie, jeśli odbiega on od ogólnie przyjętych standardów.
Jednak także sam Staszek jest sobie nieco winny - nie sprawdził, w jakich warunkach i na jakich zasadach przyjdzie mu pracować.
Warto pamiętać, że oprócz kodeksu pracy, obowiązującym prawem są też porozumienia zbiorowe i regulaminy pracy. Zwykle problemy, które poruszają, dotyczą głównie robotników, ale nie tylko.
Porozumienia zbiorowe zawierane są zawsze pomiędzy reprezentatywną grupą pracowników a pracodawcami. Określają np. zasady zwalniania, podwyżek, świadczeń urlopowych czy bezpieczeństwa pracy. Zwykle są bardziej korzystne dla pracownika niż samo prawo pracy i nie trzeba się nimi martwić. Mogą jednak nieść także specjalne zobowiązania ze strony pracownika.
Regulamin zakładu pracy powstaje tylko na użytek danej firmy, ale także jest obowiązującym prawem. Może zawierać dodatkowe obowiązki, jakie musi wykonywać pracownik, albo dodatkowe zasady pracy w firmie (związane np. z bezpieczeństwem).
Przed rozpoczęciem pracy w danym zawodzie czy branży, warto poznać obowiązujące porozumienia dwustronne. Przed rozpoczęciem pracy w danej firmie - jej regulamin.