Otrzymałam bardzo dobrą pracę jako fakturzystka. Po dwóch miesiącach miałam otrzymać umowę na stałe. Poszłam do szefa podpisać umowę. Szef stwierdził, że nie podpisze ze mną umowy, bo jak stwierdził zmieniły się okoliczności - zaszłam w ciążę. Pracuję po osiem godzin, jestem dyspozycyjna, mam swoje biurko. Co w takiej sytuacji mogę zrobić, gdzie dochodzić swych praw? Czy ciąża rzeczywiście jest argumentem by nie podpisywać umowy?
Maria
Odpowiada Danuta Samitowska, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy
- Przez cały okres ciąży, już od pierwszego jej dnia, przepisy gwarantują kobiecie ochronę, zarówno przed wypowiedzeniem jak i rozwiązaniem umowy o pracę. Ustawodawca dopuszcza możliwość rozwiązania umowy w tym okresie jedynie w trzech przypadkach:
o gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownicy i reprezentująca ją zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy
o ogłoszenie upadłości pracodawcy
o likwidacja pracodawcy
Zgodnie z art. 177 § 3 k.p. umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, zostaje przedłużona do dnia porodu. Przepisu tego nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika podczas jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy