Prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek uważa, że jednym z najpoważniejszych problemów naszej gospodarki może być bezrobocie. Szef NBP powiedział, że w tym roku może ono wynieść 13 proc. "Według oficjalnych projekcji, bezrobocie może w tym roku sięgnąć nawet do 13 proc. Czy będzie takie, czy wyższe, trudno mi w tej chwili przewidzieć, ale rzeczywiście bezrobocie stanowić będzie jeden z najpoważniejszych problemów" - powiedział dziennikarzom Skrzypek przed prezentacją raportu "Polska wobec światowego kryzysu gospodarczego".
Według GUS, stopa bezrobocia w sierpniu 2009 r. była taka sama jak w lipcu i wyniosła 10,8 proc.
Jeden ze scenariuszy rozwoju sytuacji gospodarczej w Polsce, jakie NBP przewiduje, to zmniejszenie tempa wzrostu PKB w tym roku, a następnie stopniowe ożywienie, prowadzące do przyspieszenia tempa wzrostu w 2010 r.
"W latach 2009-2010 wystąpi także wzrost bezrobocia, które zazwyczaj reaguje z pewnym opóźnieniem w stosunku do spowolnienia gospodarczego" - czytamy w raporcie.
Z dokumentu wynika, że niekorzystne tendencje na rynku pracy spowodują niższe przychody ze składek społecznych. Według szacunków NBP, na skutek niedoboru wpływów ze składek oraz wyższej od zakładanej w ustawie budżetowej liczby świadczeniobiorców deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych może przekroczyć 10 mld zł w tym roku.
Jak powiedział Skrzypek, z raportu wynika, iż Polska dobrze sobie radzi z kryzysem, choć potrzebne są reformy. "Nasza konkurencyjność, a nawet nasza stabilność zależeć będzie od przeprowadzonych reform" - wskazał.
Pytany przez dziennikarzy, jakie reformy ma na myśli, powiedział, że określenie ich jest rolą polityków, a raport pokazuje przykłady radzenia sobie z kryzysem przez inne kraje. Chodzi o to, żeby wyjść z kryzysu jak najmniej "poturbowanym" i skorzystać z dobrych doświadczeń innych krajów - zaznaczył.
Autorzy dokumentu uważają, że w obecnej sytuacji gospodarczej jednym z najskuteczniejszych narzędzi obniżających skalę zwolnień i wzrostu bezrobocia w najbliższych kwartałach jest usuwanie "istniejących barier rozwoju przedsiębiorczości".
Raport wskazuje m.in. na potrzebę zmniejszania barier w handlu międzynarodowym oraz tworzenia "wolnokonkurencyjnego" rynku w usługach. Autorzy wskazują, że zgodnie z raportem "Doing business 2010" Polska znalazła się dopiero na 72. miejscu na 183 kraje pod względem łatwości prowadzenia działalności gospodarczej.
Twórcy raportu zalecają też bardziej efektywne wykorzystywanie środków unijnych, co może wpłynąć korzystnie na polski sektor budownictwa. Inwestycjom mogłaby też pomóc promocja partnerstwa publiczno-prywatnego.
NBP rekomenduje też politykę preferencji podatkowych dla firm i sektorów charakteryzujących się wysoką innowacyjnością i nowoczesnością.