Walczące z korupcją chińskie władze wzięły pod lupę wiceszefa organizacji partyjnej w podpekińskiej miejscowości Qingheying, który wyprawił synowi wesele za równowartość 260 tys. dolarów - podała oficjalna agencja prasowa Xinhua.
O kontroli poinformowano w czasie, gdy nowe przywództwo Chin chce ukrócić korupcję na wszystkich szczeblach władzy. Urzędników partyjnych uczulono, by nie obnosili się z bogactwem i porzucili wystawny styl życia.
Polecamy: PIT 2012 - ile oddaliśmy fiskusowi?
Ma Linxiang tłumaczył, że większość kosztów trwającego trzy dni wesela, które odbyło się w ubiegłym tygodniu, pokryli zamożni rodzice panny młodej.
Sprawę bada komisja dyscyplinarna Komunistycznej Partii Chin.
Jedną z zabaw hucznego wesela zorganizowano w obiekcie, w którym w 2008 roku odbywały się zawody igrzysk olimpijskich.
MA
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.