Sklepy sieciowe
Skupione w galeriach i centrach handlowych są otwarte siedem dni w tygodniu przez 12 godzin na dobę. Oferują głównie ubrania, obuwie, kosmetyki i biżuterię. Pracę w nich może dostać każdy, nawet osoba bez doświadczenia, wystarczy, że jest otwarta na ludzi i nie boi się zmęczyć, biegając między wieszakami i półkami z towarem.
Popularne sieciówki to idealne miejsce pracy dla młodych. Służbowe obowiązki łatwo połączyć z nauką dzięki ruchomym grafikom. Większość firm pozwala swoim pracownikom na wyznaczanie dni, w których chcą oni pracować. W rozliczeniu miesięcznym musi tylko zgadzać się liczba przepracowanych godzin.
Oferowane wynagrodzenie zależy od firmy, ale stawki na stanowisku sprzedawcy wahają się od 6 do 11 zł za godzinę na rękę.
Dodatkowe godziny, w tym również te wypadające w porze nocnej, kiedy najczęściej robiona jest inwentaryzacja, wymiana kolekcji bądź dekoracji w sklepie, płatne są ekstra. Najczęściej 150-200 proc. regularnej stawki.
Niezależnie od branży i sprzedawanych produktów pracujący w sieciówkach podkreślają, że najbardziej uciążliwe są okres przedświąteczny oraz szczyt sezonowych wyprzedaży, a także kampanie rabatowe przeprowadzane z wybranymi pismami. Wtedy przez centrum handlowe przewija się tabun ludzi, kolejka do kasy nie ma końca, a odkładanie towaru na miejsce zajmuje godziny.
Do zalet pracy w sieciówkach należą stałe rabaty pracownicze sięgające w niektórych sklepach nawet 30 proc., ruchomy grafik, atmosfera pracy, dobry dojazd, możliwość awansu. Ponieważ rotacja pracowników jest duża, wytrwali i ambitni relatywnie szybko mogą wspinać się po szczeblach kariery.
Znana perfumeria
Tu od pracowników przede wszystkim oczekuje się, że będą wizytówką firmy. Do głównych wymagań należą wysoko rozwinięte zdolności interpersonalne, przyjazna aparycja, pozytywne nastawienie do świata, zaangażowanie, kreatywność, umiejętność pracy w zespole i oczywiście zainteresowanie branżą kosmetyczną.
To idealna praca dla tych, którzy kochają urodowe nowinki i doradzanie innym. Płeć nie ma znaczenia.
Aneta od momentu, kiedy pierwszy raz przekroczyła próg perfumerii, wiedziała, że chce tu pracować. - Wszystko mi się podobało, a najbardziej ciągły kontakt z kosmetykami i nieograniczony dostęp do testerów. Czytałam magazyny urodowe i chłonęłam nowinki i terminologię, zapamiętywałam, które składniki za co odpowiadają, co dla danej cery jest najlepsze. Miałam na tym punkcie takiego fioła, że zapisałam się na kurs wizażu, chociaż to oznaczało, że prawie nie będę miała czasu na sen - opowiada.
CV wysłała, będąc na trzecim roku studiów. Chociaż akurat w jej rodzinnym mieście żadna perfumeria nie szukała pracowników, to po dwóch tygodniach skontaktowała się z nią menedżerka jednego ze sklepów, zapraszając na rozmowę kwalifikacyjną. - Pytania dotyczyły sztuczek w makijażu, metod nakładania podkładu w zależności od jego rodzaju, nowych perfum i trendów w makijażu. Jeżeli ktoś naprawdę się tym interesuje, to rozmowa o pracę będzie dla niego przyjemnością - zapewnia Aneta.
Konsultantki w luksusowych perfumeriach mogą liczyć na stałe zniżki sięgające 20 proc. (tylko te zatrudnione na podstawie umowy o pracę)
, szeroki pakiet szkoleń o produktach, programy motywacyjne, w których nagrodami są m.in. kosmetyki czy premie uzależnione od wyników.
Zarobki oscylują w granicach od 1,8 do 2,5 tys. zł netto.
Przed rozpoczęciem pracy warto zaopatrzyć się w wygodne buty, ponieważ do obowiązków konsultanta należy krążenie po sklepie, nawet jeżeli nie ma w nim klientów.
Odpada za to problem, w co się ubrać do pracy, ponieważ personel wyposażony jest w służbowe uniformy. Jednym z jego elementów jest makijaż, który ma zachęcić klientki do zakupu kosmetyków.
Ekskluzywny butik
Tutaj wymagania stoją na równi z rangą miejsca, chociaż wciąż prym wiodą cechy interpersonalne. Poszukiwane są osoby, dla których moda jest prawdziwą pasją, traktujące pracę nie jako obowiązek, ale przyjemność.
- Osoba pracująca w butikach La Manii zatrudniona jest na stanowisku asystenta sprzedaży - mówi Marcel Gabrusianiec, menedżer sprzedaży La Mania. - Od kandydatów oczekujemy przede wszystkim ogromnych umiejętności interpersonalnych, które pozwalają zrozumieć potrzeby klienta i doradzić mu w zakupie. Osoby, które przychodzą do naszych butików, nie szukają ubrań, tylko pomysłu na wyrażenie siebie. Dodatkowo nasz pracownik musi wykazywać się wysoką kulturą osobistą oraz znajomością branży modowej - wymienia Gabrusianiec.
Praca w butiku różni się od tej w sieciówce. Przede wszystkim nastawiona jest na indywidualny kontakt z klientem, dzięki czemu łatwiej zbudować trwałą więź. Klientka, która decyduje się na zakupy u projektanta, ma znacznie większe oczekiwania zarówno w zakresie wiedzy asystenta sprzedaży na temat prezentowanych artykułów, kolekcji czy też materiałów, jak i samego poziomu obsługi.
Za dodatkową wiedzę, kulturę osobistą i wysoko rozwinięte umiejętności pracy z klientem butiki gotowe są słono zapłacić. Często oferowany jest procent od sprzedaży, chociaż jego wysokość, jak i ostateczne stawki, owiane są tajemnicą.
Chociaż prestiż marki może onieśmielać, warto spróbować swoich sił. To jedna z niewielu okazji na poznanie, jak działają topowe światowe marki. Zdobyta w ten sposób wiedza to atrakcyjny wpis w CV.