10cio procentowej podwyżki i większego wpływu na restrukturyzację Grupy Energa domagają się związkowcy ze spółki, którzy będą jutro protestować w Gdańsku. Na ulicę wyjdzie około 3 tysięcy osób.
Roman Rutkowski z Solidarności w Enerdze zapowiada, że będą walczyć o przestrzeganie praw pracowniczych.
Zapewnia też, że informacje o średnich zarobkach pracowników Energi, które wynoszą 4,8 tys złotych - to tylko statystyczne wyliczenia.
POSŁUCHAJ ZWIĄZKOWCA:
Zarząd Energi zapewnia, że wciąż jest gotowy do rozmów ze związkowcami i zgadza się na podwyżki w wysokości 7-miu procent. Dyrektor zarządzający spółki Mirosław Czapiewski nie kryje, że jest zdziwiony żądaniami.
Przypomina, że według umowy społecznej pracownicy Energi mają zagwarantowane zatrudnienie do 2017-ego roku na warunkach płacowych nie gorszych niż teraz, a także wiele innych przywilejów.
POSŁUCHAJ PRZEDSTAWICIELA ZARZĄDU:
W przypadku konieczności zwolnienia - pracownicy Energi mogą liczyć na odprawy dochodzące nawet do 150ciu tysięcy złotych.