Pracownik, który z inicjatywy lub za zgodną pracodawcy, podnosi swoje kwalifikacje zawodowe przysługują dodatkowe dni wolne na naukę.
Prawo do urlopu mają zarówno osoby, których do szkoły skierował pracodawca, jak i te, które same zdecydowały się dokształcać, a pracodawca wyraził na to zgodę. Urlop szkoleniowy jest płatny - przysługuje za nie takie samo wynagrodzenie jak za czas urlopu wypoczynkowego.
Polecamy: Jak przeżyć za płacę minimalną?
Maksymalny wymiar urlopu szkoleniowego jest uzależniony od rodzaju egzaminu, do którego pracownik przystępuje. Na 6 dni wolnego może liczyć osoba, która przystępuje do egzaminów eksternistycznych, do egzaminu maturalnego lub do egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe. 21 dni urlopu szkoleniowego przysługuje studentom w ostatnim roku studiów - na przygotowanie pracy dyplomowej oraz przygotowanie się i przystąpienie do egzaminu dyplomowego.
Pracodawca nie ma obowiązku akceptacji każdego rodzaju dokształcania podjętego przez pracownika. Osoba, która we własnym zakresie chce uzupełniać wiedzę lub zdobywać nowe umiejętności, nie może liczyć na płatny urlop szkoleniowy, może jednak porozumieć się z szefem co do bezpłatnego urlopu w dni, w które z powodu nauki nie będzie mogła przyjść do pracy.
Urlop szkoleniowy nie przysługuje również pracownikom, którzy zdobywają lub pogłębiają wiedzę na studiach podyplomowych, ponieważ nie kończą się one uzyskaniem dyplomu, a jedynie świadectwa. W razie potrzeby pracodawca może jednak udzielić tym osobom urlopu bezpłatnego, by mogły np. uczestniczyć w zajęciach lub przygotować pracę kończącą studia.
MA
Zobacz: Prawo pracy 2013